Przyszłość Damiana Lillarda w Portland Trail Blazers to jeden z najważniejszych tematów ostatnich kilku miesięcy i niejednokrotnie był już podejmowany przy okazji chociażby rozpoczęcia tegorocznego offseason.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Moim zdaniem Lillard jest trochę jak Giannis. McCollum jest na poziomie Middletona, brakuje im takiego Jrue. Wtedy byłaby szansa.
Suto zastawiony trolling: Lillard jak Giannis…
Giannis to jeden z najlepszych obrońców na świecie, Lillard ginie na każdym pick and rollu, zwłaszcza po tegorocznych Finałach takie porównanie w ogóle nie ma racji bytu – chyba że chodziło o lojalność, wtedy prędzej
Ma za to kilka “go to moves” ;p
Chodziło mi o sytuację w jakiej się znajduje – podobną do tej Giannisa, przed przyjściem Jrue…