Z zamkniętymi oczami można pisać scenariusz tego co wydarzy się teraz z Benem Simmonsem i Philadelphia 76ers. Chcielibyśmy mieć dla Ciebie coś sensacyjnego, ale nie mamy, bo Simmons nie chce po prostu z Sixers już gadać i nie chce wracać.
Kto by chciał?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jest flow w ten piątkowy poranek
Będzie drama. Chwilo trwaj!
Chce do Kaliforni? To do Sacramento Queens go sprzedać.
Jeśli chcą od Warriors Wisemana, Kuminge, Mooda i Wigginsa to w Warriors ktoś musiałby się uderzyć w głowę. Lepsza ta głębia składu i grupa młodych z wysokim sufitem ogrywająca się koło liderów niż drugi obok Draya non-shooter do piątki.
Hgw. Ze Stephem i Klayem w skladzie Ben moglby wytrysnac z ekranu
Mam niezwykla przyjemnosc z ogladania tego przedstawienia, a w Simmonsa jako profesjonalnego gracza w klubie z aspiracjami po prostu nie wierze.
Był kiedyś taki gracz, który nie odbierał telefonów od klubu i kolegów z drużyny, też chciał grać w Kalifornii. Został oddany natomiast do zimnego Toronto. Historia lubi się powtarzać.
noooo ;) To byłoby coś, jakby potoczyła sie tak samo… i skonczyla mistrzostwem i mvp dla simmonsa ;) hehehe
Dobrze że jest twitter Woodena to się człowiek dowie coś o lidze letniej ;)