Kyle Lowry i DeMar DeRozan będą w tegorocznym offseason jednymi z najbardziej rozchwytywanych zawodników na rynku wolnych agentów. Byłymi kolegami z Toronto Raptors wyraziło już zainteresowanie kilka ligowych zespołów, ale również oni sami według Brodericka Turnera z The Los Angeles Times mają też swoje typy na to, gdzie najbardziej chcieliby grać w najbliższych sezonach.
Turner posiłkując się swoimi ligowymi źródłami donosi, że obaj weterani najwyżej na swojej liście życzeń stawiają grę u boku LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa w Lakers. DeRozan ma rzekomo zgodzić się nawet na sporą obniżkę swoich przewidywanych zarobków, aby móc grać w swoim rodzinnym mieście, natomiast Lowry był łączony z Lakers już wielokrotnie – ostatni raz przed tegorocznym trade deadline.
Innym zawodnikiem, który podobno również wyraził chęć gry w barwach drużyny z Los Angeles jest Spencer Dinwiddie. Na ten moment nie wiadomo jednak na ile zainteresowani wymienionymi zawodnikami są sami Lakers. Tym bardziej, że bez wymiany w ramach sign-and trade będą tak naprawdę mogli zaproponować im zarobki najwyżej na poziomie mid-level exception.
Nie zdziwię się jeśli DeRozan i Lowry wezmą mniejsze pieniądze, żeby tylko znowu grać razem. Poza Lakers, widziałbym ich także w Knicks.