Minnesota Timberwolves planują wzmocnić skład w tegorocznym offseason i od jakiegoś czasu pojawiają się plotki łączące drużynę z Benem Simmonsem z Philadelphia 76ers. Simmons po fatalnych w swoim wykonaniu playoffach znalazł się w ciężkim położeniu i sytuacja z jego udziałem wydaje się być rozwojowa – z jednej strony Sixers chcą pomóc mu w przezwyciężeniu kłopotów rzutowych, z drugiej natomiast nie kryją się z tym, że wysłuchują ofert na wymianę.
Wszystkie dotychczasowe doniesienia dotyczące Simmonsa i Timberwolves zawierały w sobie oczywiście osobę D’Angelo Russella, którego ekipa z Filadelfii rzekomo bardzo chętnie widziałaby u siebie jako dobre partnerstwo dla Joela Embiida. Dzisiejsze informacje przekazane przez Jona Krawczynskiego z The Athletic potwierdzają niejako, że Wolves będą starali się o upgrade przed kolejnym sezonem, ale jednocześnie wskazują na to, że management drużyny nie ma zamiaru rozstawać się z Russellem i widzi w nim oprócz Karla-Anthony’ego Townsa i Anthony’ego Edwardsa fundament drużyny.
Na ten moment brak jest więcej szczegółów w tej sprawie, ale można domyślać się, że bez Russella na stole ciężko będzie przekonać Daryla Moreya do wymiany. Tym bardziej, że w tym roku nie posiadają żadnego wyboru w Drafcie, a Sixers pokazali już, że nie zadowolą się byle jaką ofertą, kiedy odrzucili tą wystosowaną przez Indiana Pacers.
oj tam oj tam
Nie chcem, ale muszem.