Wake-Up: Kontuzja Antetokounmpo, Hawks bez Younga rozbili Bucks

20
fot, NBA League Pass

Dawno, dawno temu był sobie sezon NBA, w którym wszyscy byli relatywnie zdrowi i dawali z siebie sto procent, by wygrać. Był to sezon 2019/20 z półtora roku temu przed pandemią. Dziś nie wiadomo czy w meczu nr 5 finałów Konferencji Wschodniej sezonu 2020/21 zagrają dwaj najlepsi gracze obu drużyn Trae Young i Giannis Antetokounmpo.

Ten drugi może już w ogóle nie zagrać w playoffach, jak widać na załączonym obrazku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

20 KOMENTARZE

  1. Mistrz z tego sezonu nie będzie miał gwiazdki,za to cały sezon to jakas pierdolona supernowa.Oglądam ligę ponad 30 lat i czegoś takiego jeszcze nie widziałem.Czy nie pora poważnie wejść w dyskusję o konkretnym odchudzeniu RS?Ludzie ewidentnie nie wyrabiają,coś jest nie tak.Co z sezonu regularnego jeśli na horyzoncie są Finały w których być może jedyną gwiazdą z pierwszego rzędu(i to z lekkim przymrużeniem oka)będzie CP3?Przed nami epicki finałowy pojedynek CP3-Khris Middleton?Nie szukac tu ironii i lekceważenia,po prostu,po raz kolejny, coś jest nie tak.

    0
    • No jest lipa, no…
      Zbyt dużo meczów, zbyt szybkie tempo i intensywność gry, teraz w dodatku 2 sezony niemal zaraz po sobie (choć akurat to ma najmnieszy wpływ moim zdaniem), do tego turniej Play-in, najlepsi gracze kreują teraz prawie każde posiadanie i najgorsze, że nie bardzo widać perspektywę jak wyjść z tej sytuacji.

      Dla mnie sezon reguralny to może trwać i 40 gier, wszystkich nie obejrzę, a i tak mam wrażenie, że 3/4 te sezonu ucieka mi przez palce.
      Gorzej z właścicielami bo kaska oczywiście, a zawodnicy też nie dostaną tyle samo zielonych za mniej pracy.
      Do tego dochodzą, liczby, staty, miejsca na all time listach itd, choć teraz to akurat ostatnie zmartwienie.

      Na pewno następny sezon nie przyniesie nowych rozwiązań, a będzie powrotem do starego kalendarza, na zasadzie : zobaczymy czy się sytuacja znormalizuje.

      0
  2. Kontuzje, kontuzjami, ale oglądać ofensywę Bucks w tych play-offs to poza wyjątkami krew z oczu. Jeszcze zanim Giannis przeprostował kolano nie wyglądało jakby mieli tutaj coś do uratowania i to był praktycznie blow-out, absolutne no-show dla Milwaukee.

    Byłem fanem Coacha Buda po inspirujących 4 all-stars Hawks, ale przy takim składzie grać taką kupę tyle razy to przesada. Hawks w 6

    0