Tegoroczne półfinały konferencji dotychczas nas nie rozpieszczały, mówiąc delikatnie. Brakowało wyrównanych pojedynków i ciekawych meczów, a zdecydowanie za dużo było kontuzji i blowoutów. Ale poza jedną serią zakończaną nudnym sweepem, w pozostałych trzech jest remis po czterech meczach, więc końcówka rundy powinna być dużo lepsza, na co też wskazuje spotkanie, które dopiero co obejrzeliśmy na Brooklynie. Ten niezwykle obiecująco zapowiadający się pojedynek na Wschodzie na razie bardzo rozczarowywał, ale teraz wreszcie dostaliśmy wielki mecz, legendarny występ Kevina Duranta i miejmy nadzieję, że dzisiejsze kluczowe Game 5 zapewnią równie dużo emocji. Apetyty mocno wzrosły. Ta runda może jeszcze się uratować.
Atlanta @ Philadelphia (2-2) 1:30
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
CP3 jest w protokole Covidowym. Ale chłop nie ma szczęścia.
Kawhi Leonard nie zagra dzisiaj. Jest też szansa, że w ogóle nie zagra już w tej serii.
Ogromny cios dla Clippers i wielka szansa dla Jazz.
Całość „śmierdzi” finałem Jazz vs Hawks :D. 76ers bez Embiida to poziom Wizzards, Nets kontuzjowani, Bucks na czele z trenerem epicko obsrani.