Wake-Up: Luka Doncić rządzi, zdrowie Leonarda zatrzymuje Clippers

59
fot. NBA League Pass

Boże chroń Królową i League Passa. To dopiero nazywa się double-header.

Dwa najciekawsze mecze ostatniej nocy grane były praktycznie o tej samej porze i oba nie zawiodły.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułJulius Randle z nagrodą MIP
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (986): Wielbłąd Kubuś

59 KOMENTARZE

  1. Czy Doncić jest już w Top10 all time, czy jeszcze nie?
    Jak można beszczelnie, celowo iść do post z Kawhiem?
    Jak go porównuję z młodym Magicem, Birdem, to jedyne, co brakuje Luce, to oczywiście doprowadzenie swojego zespołu do tytułu.
    Ale wtedy, będzie Top…. nie wiem, Top3?

    0
  2. Dopiero zobaczyłem DAL-LAC i kilka wniosków:
    – LAC to nie drużyna. Leonard wchodzi w klepkę, próbuje wejść i rzuca (wpada), nie ma miejsca to oddaje piłkę (taka asysta…). Każdy gra na siebie.
    – PG albo Morris (zwłaszcza on) wchodzą pod kosz nie z myślą o punktach tylko o tym żeby przepchnąć obrońcę- sam też kilka razy w meczu tak zrobiłem z podobnym efektem (pudło) ale byłem w kadetach albo juniorach. W obronie cały czas gra brudna. Podoba mi się że DAL nie wchodzili w te gierki tylko sobie po nich przeszli.
    – Drużyna DAL miodzio. Oni to mają. Widać to w oczach tego gieroja. Madżik Luka. Miodzio.

    0