Kolejny mały krok na drodze do normalności. Shams Charania z The Athletic donosi na swoim Twitterze, że ligowi trenerzy, którzy są już w pełni zaszczepieni nie będą musieli dłużej nosić maseczek podczas spotkań:
Fully-vaccinated NBA head coaches are no longer required to wear facemasks when coaching games, sources tell @TheAthletic @Stadium. This is in light of vaccination rates among coaches and recent CDC guidance.
— Shams Charania (@ShamsCharania) May 22, 2021
Trenerzy szybko wykorzystali okazję i wszyscy, którzy prowadzili swoje drużyny w pierwszym dniu fazy playoff pojawili się przy parkietach już bez osłoniętych twarzy.
Zmiany to pokłosie coraz większego wskaźnika szczepień wśród zawodników, trenerów i osób związanych z ligą. Kilka dni temu Adam Silver poinformował, że już blisko 75% zawodników przyjęło odpowiednie dawki szczepionek, a od 12 maja zanotowano jedynie jeden odosobniony przypadek zakażenia koronawirusem.
Oprócz zniesienia konieczności noszenia maseczek dla trenerów, inną ważną zmianą jest również zwiększenie ilości kibiców na trybunach. Średnia dla wszystkich drużyn biorących udział w playoffach to około 10 tysięcy fanów w halach, ale na przykład Miami Heat poinformowali, że w czwartkowym meczu z Bucks w American Airlines Arena będzie mogło zasiąść już 17 tysięcy sympatyków drużyny z Florydy i będzie to rekordowa liczba dla sezonu 20/21.