Zion Williamson złamał palec, wypada z gry na czas nieokreślony

2

New Orleans Pelicans mieli jeszcze gonić ostatnie miejsce w play-in, ale niestety wygląda na to, że Zion Williamson nieco wcześniej zakończył swoje występy w tym sezonie. Jeszcze zanim drużyna poleciała na piątkowy mecz do Filadelfii okazało się, że młody gwiazdor złamał lewy palec serdeczny.

Do kontuzji doszło najprawdopodobniej w trzeciej kwarcie spotkania z Golden State Warriors. Williamson opuścił wtedy parkiet z urazem dłoni, ale wrócił i dokończył mecz, pomagając Pelicans wygrywać. Później został poddany dokładnym badaniom, które wykazały złamanie.

Pelicans poinformowali, że Williamson wypada z gry na czas nieokreślony, ale do końca fazy zasadniczej został tylko tydzień, więc zapewne rozegrał już swój ostatni mecz.

David Griffin uważa, że kontuzja jest wynikiem kumulacji uderzeń rywali w ręce Williamsona, dlatego winę zrzuca na sędziowanie, które na to pozwala.

Griffin zdradził również, że Williamson od jakiegoś już czasu grał z kontuzją drugiej dłoni, która prawdopodobnie będzie wymagała operacji.

2 KOMENTARZE