Aaron Gordon w rozmowie z Samem Amickiem z The Athletic po raz pierwszy miał okazję odnieść się do tematu swojej przeprowadzki z Florydy do Denver. Skrzydłowy przyznał, że ostatnie tygodnie to dla niego ogromna przygoda i jest szczęśliwy z tego, gdzie się znalazł. W rozmowie pojawił się również temat Boston Celtics, którzy walczyli z Nuggets o Gordona przed marcowym trade deadline:
Celtics mają świetnych zawodników, na czele z Jaylenem Brownem i Jaysonem Tatumem. Wspólna gra na pewno sprawiłaby nam mnóstwo radości. Myślę jednak, że czysto koszykarsko Denver było najlepszym miejscem w jakim mogłem się znaleźć. Nuggets potrzebowali kogoś, kto odnajdzie się w ofensywie, ale również jeśli trzeba ograniczy punktującego zawodnika drużyny przeciwnej. Potrafię wnieść do gry obie te rzeczy. Powoli wdrażam się w system, ale całkiem nieźle to wygląda.
Gordon przyznał po raz kolejny, że utrata kontuzjowanego Jamala Murraya bardzo boli, ale nie należy przekreślać szans ekipy z Kolorado na zamieszanie w playoffach.
Po przeprowadzce do Denver Gordon notuje średnie na poziomie 11.5 punktu, 4.5 zbiórki i 2.5 asysty. Drużyna z nim w składzie zanotowała dotychczas bilans 9-2.
