Muggsy Bogues mierzył zaledwie 158 centymetrów, ale nie przeszkodziło mu to w zrobieniu całkiem niezłej kariery w NBA. Między kibicami i w mediach wyklarowała się narracja, według której to Michael Jordan jednym zdaniem zakończył karierę filigranowego zawodnika.
Bogues w jednym z ostatnich odcinków podcastu “3 League OG’s” zaprzeczył tym rewelacjom:
Tak więc Michael miał nazwać mnie karłem. Powiedział “Rzucaj, karle”. Ja miałem spudłować i to miało zakończyć moją karierę? To jedna z najbardziej szalonych i najgłupszych historii jakie słyszałem. Myślę o wszystkich obelgach jakie słyszałem przez całe moje życie. I tutaj dochodzimy do tego punktu – który to był mój rok w lidze? Dziesiąty? To że ktoś coś powie miało wpłynąć na moją karierę? Dla mnie to nie ma większego sensu
To, co naprawdę się stało to narastające problemy z kolanami. Musiałem przejść operację, przestałem grać. Opuściłem rok, wróciłem, ale moja gra nie była zadowalająca, zmieniono mi rolę w drużynie, zacząłem wchodzić z ławki. Ludzie próbowali wmówić, że ten trash-talk miał wpływ na moją karierę, ale to nie była prawda
I heard trash talk all the time in the NBA, that was and still is a big part of the game. The rumor that MJ ruined my career with an insult is simply not true. We were competitors, we threw around insults during games but it was never personal. @3LeagueOGsPod link in bio. pic.twitter.com/dthnn1mv2w
— Tyrone Muggsy Bogues (@MuggsyBogues) March 22, 2021
Pełna rozmowa poniżej:
Uff, co za ulga…
Czyli to jest news o tym, że nic się nie wydarzyło prawie 30 lat temu?
Czyli Majkel nie tylko zlamal Mugsyemu kariere, ale jeszcze kolana!1111
Prawdziwy GOAT i nikt nie jest nawet blisko
Mike był tak dobry, że jednym zdaniem trash talku (MB na pewno wcześniej nie słyszał, żeby ktoś kpił z jego wzrostu, to musiał być dla niego SZOK) kończył ludziom kariery, życia, związki. Co za debilna historia, że też wcześniej jej nie słyszałem.