Ricky Rubio przed sezonem w ramach wymiany przeniósł się do Minnesota Timberwolves, gdzie rozpoczynał swoją karierę w NBA. Hiszpan z optymizmem patrzył na powrót do Minneapolis, jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała jego oczekiwania, kiedy Wolves z tygodnia na tydzień przesuwali się na dno ligowej tabeli.
Według Michaela Scotto z HoopsHype istnieje możliwość, że kolejna przygoda Rubio z Wolves dobiegnie końca szybciej, niż wielu przypuszczało. Nazwisko sprawdzonego rozgrywającego coraz częściej pojawia się w plotkach transferowych, a wszyscy domyślają się, że ekipa z Minneapolis będzie przed marcowym trade deadline sprzedającym na rynku zawodników.
W trwającym sezonie Rubio rozegrał dla Wolves 36 spotkań, 21 rozpoczynał w pierwszej piątce. Średnio notuje najniższe w karierze 8 punktów, ale nadal dobrze obsługuje piłką kolegów z drużyny i może pochwalić się blisko siedmioma asystami na mecz.
Trzymam kciuki za jego transfer, szkoda boiskowego IQ Rubio na ten głupi zespół, marnuje się tam
Clippers!
Dokładnie to samo pomyślałem widząc tytuł newsa.