All-Star Game to wielkie wydarzenie, choć głównie medialne. Nie można jednak powiedzieć, że jest to coś, na co zawodnicy nie zwracają uwagi. Wystarczy przywołać przykłady wkurzonego Damiana Lillarda czy zapłakanego Rudy’ego Goberta, aby uświadomić sobie, że jest to swego rodzaju gratyfikacja. Bardzo ważna dla niektórych graczy.
Kenny Smith nigdy w All-Star Game nie zagrał, choć według niego był bliski osiągnięcia tego celu w jednym sezonie.
Do dzisiaj ubolewam nad tym, że nie dostałem się do Meczu Gwiazd. W jednym sezonie byłem blisko. Osiągałem średnie na poziomie 18/8, kiedy zaczynała się przerwa na All-Star Game, ale Magic Johnson, John Stockton i Clyde Drexler byli pewniakami. Mogli zatem dodać tylko jednego niskiego i wyszło tak, że to miejsce dostał Kevin Johnson – powiedział Smith.
Z szybką ripostą przyszedł Shaquille O’Neal, który stwierdził:
Kenny. Jesteś moim przyjacielem, ale muszę Ci powiedzieć, że nigdy nie miałeś szansy. Nigdy przenigdy. Kocham Cię, ale nigdy nie miałeś szans. Przestań
Pozostając w tematyce All-Star. Stephen Curry był zdecydowanym faworytem Konkursu rzutów za trzy i nie zawiódł oczekiwań. Już w trakcie samego Meczu Gwiazd Reggie Miller spytał się Curry’ego, czy zrobił z pozostałymi uczestnikami to, co kiedyś Larry Bird.
Steph, muszę Ci zadać to pytanie. Czy zrobiłeś jak Larry Bird – podszedłeś do reszty i spytałeś o to, który z nich zajmie dzisiaj drugie miejsce.
Steph cwanie odpowiedział:
Czasem nie musisz nic mówić. Po prostu wchodzisz do szatni, patrzysz i wszystko wiesz