Wake-Up: Zion został rozgrywającym, powodzenia! Comeback Hardena, Dame Time!

11
fot. NBA League Pass

Luty, tak? Sezon się trochę przesunął, ale od kilku dni znowu jesteśmy w Dame Time. Damian Lillard zwykł o tej porze błyszczeć i w pojedynkę wygrywać mecze. Rozbici kontuzjami Portland Trail Blazers wygrali już pięć ostatnich, z pomocą Carmelo Anthony’ego i Gary’ego Trenta. Enes Kanter został nagle jedynym i ostatnim wysokim w składzie.

Pojedynek dwóch koleżków z Południowej Karoliny trwał we wtorek tylko przez trzy kwarty. Ja Morantowi lepiej tego dnia wychodziło zdobywanie punktów niż rozgrywanie, Zion Williamson robił jedno i drugie.

Wielki comeback miał miejsce za to nad samym ranem w Phoenix, gdzie James Harden nie dał przegrać Brooklyn Nets bez KD i Kyrie’ego.

A nr 1 draftu Anthony Edwards już drugi raz w ostatnim tygodniu poprawił swoje punktowe career-high.

Do gier. Jeszcze tylko LeBron James z logo?

Może lepiej nie:

 

San Antonio @ Detroit COVID-19
Denver @ Boston 99:112 N.Jokić 43 – J.Brown 27
New Orleans @ Memphis 144:113 Z.Williamson 31/7/6 – J.Morant 28/7/8
Toronto @ Milwaukee 124:113 F.VanVleet 33/7a – G.Antetokounmpo 34/10/8/5p
LA Lakers @ Minnesota 112:104 L.James 31/7/10 – A.Edwards 28/7/5
Portland @ Oklahoma City 115:104 D.Lillard 31/7/10 – L.Dort 23
Brooklyn @ Phoenix 128:124 J.Harden 38/7/11 – C.Paul 29

1) Już 13 drużyn ma garstki kibiców na trybunach:

Te mecze piłki nożnej bez kibiców to już dla mnie poważny problem. Lipsk podający do Liverpoolu też.

2) Ostatnio spędziłem kilkanaście minut na słuchawce z moją siostrą lekarzem, która ochotniczo jest na tak zwanej pierwszej linii frontu. Długo opowiadała o przeróżnych skutkach ubocznych przechodzenia COVID-19 nawet bezobjawowo. Jayson Tatum – 6/18 FG, 21 PKT, 8 AST – przyznał się, że ma kłopoty:

Przyznał się zanim we wtorek w nieprawdopodobny sposób, siedząc na parkiecie, znalazł gdzieś tam po drugiej stronie, za górami, za lasami Jaylena Browna – 27 PKT:

 

Może są jakieś plusy?

Cokolwiek?

Nikola Jokić – 16/23 FG, 3/3 3PT, 8/8 FT, 43 PKT – przywiózł swoje obwoźne show do Massachussets. 29 punktów miał już w pierwszej połowie – najwięcej w TD Garden od Iversona w 2002 roku – no ale rozbici kontuzjami na obwodzie Denver Nuggets przegrali z Boston Celtics 99:112.

Rezerwowy skład Nuggets w te dni bardzo trudno rozpoznać – odpal higlight poniżej i zrób sobie szybkie Who Plays For Nuggets, ok? Tu Payton Pritchard i Robbie Williams po prostu sobie wyszli do przodu:

 

Nuggets grali bez Millsapa, Harrisa i Bartona. Facundo Campazzo musiał wyjść w piątce i grał aż przez 40 MIN – 15 PKT, 8 AST.

3) Dlaczego LeBron James – 30 PKT, 13 ZB, 7 AST – i Alex Caruso mają taki Net-Rating, jaki mają?

Na przykład dlatego:

 

Już bez D’Angelo Russella – któremu zaaplikowano artroskopię lewego kolana i opuści 4-6 tygodni – Minnesota Timberwolves przegrali u siebie, ale po zaciętym meczu z Los Angeles Lakers 104:112.

Lakers oczywiście grali już bez Anthony’ego Davisa – Kuzma zastąpił go w piątce – który raczej nie wróci przed przerwą 5-9 marca. Mistrzowie popełnili aż 18 strat, liczyć mogli jednak na szeroką rotację, zwłaszcza na tych których pozyskali przed sezonem właśnie na kłopoty ze zdrowiem Jamesa czy Davisa. Dennis Schroder rzucił 24 PKT, a Montrezl Harrell dodał 17.

Rozkręca się Anthony Edwards – career-high 28 PKT, 7 ZB, 5 AST, 2 BLK – w którego rękach naturalnie będzie teraz więcej piłki.

W trzeciej kwarcie miał długi You-Cant-Guard-Me moment. Wklejam tu ostatnio niezłe highlighty z nowego źródła, które mają sensacyjne opisy. Proszę na to zważyć. Same w sobie są niezłe:

 

Po meczu dostał Tony E propsik od Taty:

 

4) Okazało się, że w poniższej sytuacji sprzed dwóch dni Chimezie Metu złamał prawy nadgarstek, gdy Jonas Valanciunas próbował wydostać się z raczej niezaplanowanego uścisku:

 

5) Kto to tak ostatnio zakopał się pod sobą przy clutch-trójce Damiana Lillarda? Dorian Finney-Smith z Dallas?

Lu Dort – 3×3, 23 PKT, 3 AST – we wtorek był dużo bliżej, ale co mógł zrobić?

 

Lillard rzucił 31 PKT, miał 10 AST i Portland Trail Blazers prowadzili już różnicą 24 punktów w drugiej połowie, zanim wszystko stracili.

Tak.

Więc Dame musiał rzucić 12 punktów w ostatnich czterech minutach, zapewniając zwycięstwo 115:104 nad Oklahoma City Thunder.

Te 12 punktów to były po prostu cztery trójki:

 

Dla Blazers, którzy nadal grają bez kontuzjowanych Nurkica i McColluma – ale też bez Collinsa i ostatniej nocy bez kolejnego z wysokich Harry’ego Gilesa – Gary Trent Jr. rzucił 19 punktów.

Hamidou Diallo dla osłabionych Thunder – nadal bez lewego kolana SGA, bez Hilla – rzucił 17. Do gry po pięciu meczach przerwy wrócił rookie Theo Maledon – 7 PKT, 3 AST, 28 MIN.

Jeszcze Nassir Little z rzadko widywanym dunkiem, bo na lewą rękę:

 

6) OG Anunoby – 13 PKT – wrócił we wtorek po aż dziesięciu meczach leczenia łydki i starterzy Toronto Raptors poradzili sobie z tymi niepełnymi starterami Milwaukee Bucks. Fred VanVleet rzucił 33 PKT w drodze do zwycięstwa 124:113. Raptors wyszli smallballem z Siakamem na centrze.

Bucks, grający nadal bez Jrue Holidaya, przegrali czwarty mecz z rzędu. Giannis Antetokounmpo w trakcie tej serii zalicza średnio 33.5 PKT, 13.3 ZB, 7.3 AST, 1.8 BLK, 2.8 PRZ na skutecznościach 60% FG i 77% FT.

Bucks oskubali się z Bledsoe i Hilla na rzecz Holidaya, a teraz nie mają żadnego z tej trójki.

Zła wiadomość dla Raptors to kolejna kontuzja Kyle’a Lowry’ego – tym razem skręcenie kostki.

7) Zion Williamson – 13/16 FG, 31 PKT w 28 MIN, 7 ZB, 6 AST, 2 PRZ – ponoć grywał na jedynce w szkole średniej, a jeszcze w Duke dostawał czasem piłkę przed połową. W NBA musieliśmy na to zaczekać aż do tego miesiąca.

Dziś Williamson kozłuje za linią za trzy i otrzymuje tzw. flat-screens od Erica Bledsoe i Lonzo Balla czy w rezerwowych rotacjach od JJ’a Redicka. Ci odpływają za linię za trzy, Zion atakuje w koźle i drużyny póki co zupełnie nie mają pojęcia co z tym zrobić.

Zacznij w tej akcji kryć Ziona małym, to pójdzie z nim od razu pod kosz.

Żarty się skończyły.

Ja Morant – 12/16 FG, 28 PKT, 7 ZB, 8 AST – dostawał się do floaterów jak chciał przeciwko obronie “drop” New Orleans Pelicans w starych houstońskich pickach 1-2-5 (mały odpływał na obwód, duży rolował), ale od startu meczu był jakiś nie w sosie, szalenie roztargniony i rzucał podania w aut.

Tu już gdy było po wszystkim:

Josh Hart – 6×3, season-high 27 PKT, 9 ZB – i Pelicans biegali po tych stratach nie tylko Moranta, a w ataku pozycyjnym Williamson więcej zasłon dostawał, niż sam ich stawiał i New Orleans Pelicans po wyrównanych 30 minutach meczu otworzyli blowout w Memphis na top-obronie Grizzlies 144:113.

Williamson mógł mieć jeszcze więcej asyst, gdyby po jego podaniach Pelicans trafiali lepiej czyste trójki.

Mecz otworzył się pod koniec trzeciej kwarty, gdy Zion i Redick zaczęli grać picki. Już w niedawnym meczu z Dallas widać było, że teamy nie wiedzą na razie jak to ugryźć.

To jest ten potencjał.

Dopiero poznajemy go lepiej.

DEEP SOUTH.

8) Kyrie Irving wybrał się do Arizony:

 

Bez Kevina Duranta i pleców Kyrie’ego Brooklyn Nets jechani byli długo w Phoenix przez Suns. Przegrywali już nawet 24 punktami w drugiej kwarcie i to był blooowout:

 

Ale w wielkim stylu James Harden – 5/11 3PT, 38 PKT, 11 AST, 6 ZB i Nets wrócili w drugiej połowie, by pokonać Suns 128:124.

Nets wygrali ostatnią część meczu 40-24.

Nie było remisów przez 48 minut i była tylko jedna zmiana prowadzenia. Nets robili run 11-0 na końcu. Harden – który przecież w koledżu w Arizonie (State) właśnie grał – trafił na 29.8 sek. przed końcem absolutnego sztosa:

BANG!

Działy się rzeczy dziś nad ranem w czwartej kwarcie. Chris Paul 17 ze swoich 29 PKT rzucił w niej właśnie.

 

9) Dziś za to duża środa, choć trzech meczów z powodów covidowych i pogodowych (w Dallas!) nie zobaczymy.

Knicks przywożą serię trzech zwycięstw do Orlando (1), rozbici Rockets są u wracających z trasy Sixers już chyba z Embiidem (1:30), a Trae Young i nieco sfrustrowani Hawks są w Bostonie (1:30). Nikola Jokić przyjeżdża do odżywających Wizards (2), Pacers są w Minneapolis (2), a Pistons w Chicago (2).

Na Zachodzie Damian Lillard wpada na wspólny back-2-back do Nowego Orleanu (3), wspólny back-2-back też Oklahomy w Memphis (3) – dla nadrabiających mecze Grizzlies to będzie 4 mecz w ciągu 5 dni, hello! Miami nadal bez Dragica u Warriors to mecz nocy (4), a Jazz są u kontuzjowanych Clippers (4).

10) NBA zrobiła nowy highlight passów Ja. Ostrożnie z tym, najlepiej odłożyć na weekend:

11) Top-10 akcji z wtorku:

11 KOMENTARZE

  1. Włączyłem ten filmik z Kyriem w Arizonie, oglądam i myślę – wydawało mi się, że Durant jest dużo wyższy od Irvinga, a tu prawie równi. Włączam jeszcze raz i dopiero zauważam Gandalfa z prawej. Teraz wszystko gra – Durant dużo wyższy, a Kyrie w swoim świecie.

    0