Miniony tydzień utwierdził nas w tym, że liga NBA opanowała lawinę zakażeń koronawirusem. Kolejne restrykcje i zmiany w protokole bezpieczeństwa przynoszą pozytywne rezultaty i po kryzysie ze stycznia właściwie nie ma już większego śladu. Dzisiaj Shams Charania z The Athletic poinformował na Twitterze o wynikach testów, których dokonywano od 3 do 10 lutego:
One new NBA player tested positive for coronavirus out of 470 tested since Feb. 3, sources tell @TheAthletic @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 10, 2021
Ostatnie siedem dni to 470 przebadanych zawodników. Według ligowych źródeł Shamsa zaledwie jeden z nich uzyskał wynik pozytywny – liga NBA i Związek Zawodników potwierdzili już te doniesienia w oficjalnym komunikacie.
To już trzeci tydzień z rzędu, kiedy pozytywny wynik testu otrzymał jedynie jeden z graczy. W porównaniu do dwóch najgorszych tygodni stycznia, kiedy ujawniono 27 przypadków niewątpliwie możemy mówić o sporej poprawie.