Cleveland Cavaliers długo nie musieli szukać i po kilku dniach znaleźli chętnych do przejęcia Kevina Portera Jr. Przypomnijmy, że w klubie z Ohio zdecydowali o pozbyciu się 20-latka po incydencie do jakiego doszło w szatni drużyny w zeszły piątek. Mieli już dość problemów z nim i teraz udało im się odesłać go do Houston. Jak podaje Adrian Wojnarowski, Rockets w zamian oddają tylko mocno chroniony pick w drugiej rundzie draftu.
The Houston Rockets are acquiring Cleveland's Kevin Porter Jr., for a future protected second-round pick, source tells ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 22, 2021
Pick jest chroniony w top-55, co oznacza że w praktyce raczej nigdy nie trafi do Cleveland.
W dniu draftu 2019 Cavaliers oddali aż cztery przyszłe picki w drugiej rundzie, żeby pozyskać wybranego z 30 numerem Portera, ale teraz zależało im już tylko na pozbyciu się problemu. Oddali jego kontrakt ($1.72mln, $1.78mln w 2021/22) i zyskali wolne miejsce w składzie.
Rockets zwolnili Chrisa Clemonsa (leczy zerwane ścięgno Ahcillesa), żeby zrobić miejsce dla Portera i zamierzają sprawdzić potencjał niepokornego drugoroczniaka. Bardzo liczą na asystenta trenera Johna Lucasa, który w przeszłości pomagał już kilku trudnym graczom NBA i NFL sprawiającym problemy.
W debiutanckim sezonie Porter rozegrał 50 meczów notując średnio 10 punktów, 3.2 zbiórek i 2.2 asyst. W tym sezonie jeszcze ani razu nie pojawił się na parkiecie. Pozostawał poza drużyną, żeby poukładać swoje sprawy pozaboiskowe. Dopiero w miniony piątek po raz pierwszy dołączył do kolegów i od razu skończyło się to awanturą.
Klasyczna sytuacja win-win. Rockets rozpoczynają odbudowę kultury organizacji, a Wall i Cousins sprowadza Portera na wlasciwa ścieżkę kariery
Kluczowa jest szafka. Koło kogo chce ją mieć.
Wall i Cousins odbudowują kulturę organizacji.
Jak do tego doszło, nie wiem …
The world is constantly changing.
Miłość o sobie dała znać…
:D
Odszedł Harden, liczba krejzoli musi się zgadzać