Shaquille O’Neal znany jest z tego, że nie lubi gryźć się w język i raczej mówi to, co mu ślina na niego przyniesie.
Nie inaczej było wczoraj w studio TNT, gdy “Diesel” zaczął swój wywód o Jamesie Hardenie:
“Kiedy mówisz, że dałeś temu miastu wszystko, to mówisz nieprawdę. (…) Chciałeś Dwighta Howarda, nie wyszło. Chciałeś Chrisa Paula, dostałeś go. Chciałeś strzelców, zapewniliśmy ci ich. Poprosiłeś o Westbrooka, swojego starego kumpla, też go dostałeś. Kiedy mówisz, że oddałeś wszystko, ja mówię, że wcale tak nie było.
Ostatecznie mecze decydujące o eliminacji z playoffów rzucałeś 41% z gry, 24% zza łuku, miałeś 32 asysty i 27 strat.”
Shaq kontynuował:
“Byłem taki jak James, obwiniałem innych. Mój świętej pamięci ojciec powiedział: ‘A co takiego zrobiłeś Ty? Nic’. Tak jak James, który nie grał na miarę możliwości wtedy, kiedy był potrzebny. Kiedy zarabiasz tak duże pieniądze musisz się liczyć z odpowiedzialnością. Kiedy przyszedł czas by błyszczeć, on nie błyszczał. Teraz ma swój super-team, musi wygrać mistrzostwo.”
Nie do końca wiadomo, jak będą wyglądać nowi Brooklyn Nets. Mogą okazać się kompletną katastrofą, ale również dobrze projektem zakończonym kilkoma mistrzostwami.
Jedno jest pewne – Kevin Durant zamienił “Splash Brothers” na “Dribble Brothers”:
A z zupełnie innej beczki, tutaj Shaq pijący dwie butelki wody na raz:
Shaq ma rację ! … a Kyrie czy Harden to pizdy.