Zach Collins z Portland Trail Blazers jeszcze nie zdążył zaliczyć swojego debiutu w tym sezonie, a z najnowszych informacji wynika, że w najbliższym czasie w ogóle się na to nie zanosi. Skrzydłowy poddał się operacji kostki we wrześniu i choć od początku mówiło się o jego dłuższej przerwie od gry, to po czasie przestano wykluczać powrót zawodnika na parkiet w okolicach połowy stycznia. Dzisiaj ekipa z Oregonu w oficjalnym komunikacie poinformowała jednak, że skrzydłowy z powodu kontuzji pozostanie poza grą przez czas nieokreślony – dzisiaj musiał poddać się drugiemu zabiegowi:
Trail Blazers‘ Zach Collins underwent surgery to repair a left ankle stress fracture and is out indefinitely.
— Shams Charania (@ShamsCharania) December 30, 2020
Kłopoty zdrowotne nie opuszczają Collinsa. 23-latek większość rozgrywek 19/20 spędził z kolei poza grą z powodu kontuzji barku. Po restarcie sezonu w bańce rozegrał wszystkie osiem spotkań dla Blazers, ale kłopoty z kostką wyeliminowały go z pierwszych meczów fazy playoff przeciwko Los Angeles Lakers.
Klątwy za nie wybranie Jordana ciąg dalszy.