W Los Angeles wszyscy czekają na kontrakt Anthony’ego Davisa, tymczasem Rich Paul nieoczekiwanie najpierw zajął się sfinalizowaniem nowej umowy dla LeBron Jamesa. Jak donosi Shams Charania z The Atlhetic, jest to dwuletnie przedłużenie za $85 milionów.
Los Angeles Lakers star LeBron James has agreed to a two-year, $85 million maximum contract extension with the franchise, CEO of Klutch Sports, Rich Paul, told @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) December 2, 2020
Nowy kontrakt będzie obowiązywał do 2023, w pierwszym roku zastępując opcję zawodnika w obecnej umowie Jamesa na sezon 2021/22. Tak więc LeBron, który za chwilę skończy 36 lat, w przyszłym offseason na pewno nie dołączy do grona wolnych agentów.
Two year extension for LeBron James:
2021/22 $41,180,544 (replaces $41,002,274)
2022/23 $44,474,988
James can receive a 105% increase off his 2020/21 salary ($39.2M) and is not restricted by the 35% max rule ($39.3M) for the 2021/22 salary cap.
— Bobby Marks (@BobbyMarks42) December 2, 2020
Przedłużenie Jamesa zapewne będzie miało wpływ na długość kontraktu jaki podpisze wkrótce AD.
LeDUZO*
W sam raz. 42,5 baniek za mistrzostwo, pomyśl ile Ballmer by mógł za to dać :)))
No i po three-peacie, dzięki LeFraud…
Jakim tri picie? Coś mnie ominęło? Dzięki komu LAL zdobyli misia?
Dzieki Caruso, rzecz jasna.
no tak, teraz jest szansa na four-peat
Not one, not two, not three, not four, not five, not…
Znów marudzenie ze za dużo? W sam raz. Jakby nie było regulacji miałby 100 mln za sezon i też Lakers wyszliby na swoje.
Tylko wtedy ciężko byłoby uzbierać resztę zawodników żeby się zmieścić w Salary Cup
napisalem przeciez ze gdyby nie było regulacji, a Salary Cup to jakiś puchar w Mario?
Myślę, że o wieeele więcej. Skoro GSW są w stanie, łącznie zapłacić za Oubre ponad 80 baniek
Niewiele.
Biorąc pod uwagę jaka jest przepaść pomiędzy nim a resztą ligi
to i nawet 100 mln za sezon byłoby za mało.
Analogiczna sytuacja jaka była z Sami Wiecie Kim.
Lord Voldemort?
Jak lubię LeBrona tak uważam, że to kiepska i samolubna decyzja (coś jak Kobe na koniec kariery), biorąc pod uwagę jego ambicje wygrania 6 mistrzostw. Gdyby wziął te paręnaście milionów bez problemu zatrzymali by za rok Kuza, Schroedera, a może jeszcze kogoś podpisali.
Kobe kiedy brak pieniądze leżał połamany w szpitalu i był potem wrakiem gracza. LeBron podpisując to przedłużenie jest mistrzem, MVP finałów i najlepszym graczem na świecie.
A z jakiej racji LeBron ma ze swojej kieszeni płacić Kuzmie czy komukolwiek innemu?
No i dobrze, zasługuje.
bardzo ok. jak wyzej, czemu lebron ma placic kuzmie czy innym “ze swojej kieszeni”? zasluguje na kase wiec mu sie nalezy. a lakersi jak bedzie trzeba to maja wystarczajaco zeby placic innym..
poza tym dodatek za bycie GM’em tez mu sie jakis nalezy