Hassan Whitesiede był do dzisiaj chyba najbardziej znanym wolnym agentem, który nie znalazł jeszcze dla siebie nowego kontraktu. Ostatecznie, niemal tydzień po rozpoczęciu tegorocznej wolnej agentury center porozumiał się z Sacramento Kings. Według doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN, najlepszy blokujący ostatniego sezonu dołączy do drużyny z Kalifornii w ramach rocznej umowy o wartości minimum dla weterana:
Free agent center Hassan Whiteside has agreed to a one-year deal with the Sacramento Kings, sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) November 25, 2020
Whiteside w ubiegłym roku został wymieniony przez Miami Heat do Portland Trail Blazers, aby zrobić miejsce dla Jimmy’ego Butlera. W Portland zaliczył całkiem udany sezon przejmując rolę centra pierwszej piątki. Notował średnio 15,5 punktu, 13,5 zbiórki i 2,9 bloku na mecz. Był w ostatnim roku swojego wartego blisko 100 milionów dolarów przedłużenia i zapewne starał się na wszelkie możliwe sposoby podbić swoją wartość, aby podpisać ostatnią dużą umowę w lidze – dobre czasy dla centrów odchodzą jednak w niepamięć.
To właśnie Kings wybrali Whiteside’a w Drafcie 2010 roku i teraz to dla zawodnika powrót do miejsca, gdzie przez dwa pierwsze sezony kariery rozegrał w sumie 111 minut na parkiecie.
dobor korelacji IQ do poziomu druzyny idealny
pasuja jak ketchup do frytek
A co jeśli to ten przypadek, że odejście zawodnika z jednej drużyny (PTB) do drugiej (Kings) podnosi poziom IQ w obu drużynach? ;)
w filozofii to słynny Paradoks Hassana
Idealnie! Tyle lat Hassan i Sacto błąkali się po tym świecie z dala od siebie, zagubieni, samotni w tłumie. Nawiązywali znajomości, dłuższe, krótsze, ale żaden związek nie mógł tak naprawdę przetrwać. Czekali na siebie. I teraz on, ze znoszoną torbą US Army na ramieniu, stanął przed drzwiami Sacramento. Zdążył powiedzieć tylko “dziecinko…”, zanim ta zamknęła mu usta długim pocałunkiem. Łzy na policzku, przeznaczenie. Miała znowu swojego Boogiego.
Jeden z najbardziej sacramento graczy w najbardziej sacramento klubie, cudownie.
Dion Waiters załkał
Bardziej “pasowałby” chyba tylko do NYK.
Kurcze, az tak zle? Wszyscy i matka Morrisow zgarniaja po 60+ baniek, a Hassan tylko minimum? Boston powinien go za tyle capnac z pocalowaniem w reke
Boston ma już Mylesa Turnera… a, nie, wróć
Wiem, że puste kalorie, wiem, że głupek, ale center dostający minimum po sezonie na 15,5/13,5/3blk to naprawdę znak czasów.
Moim zdaniem jednak opinia, że głupek i puste kalorie ma ogromne znaczenie. Baynes miał 11.5/5.6/0.5 w tych samych kategoriach i dostał ponad 7 mln. Tristan T, Ibaka, Plumlee, Noel, Favors, Lopez nie robili lepszych cyferek, a też dostali sporo więcej niż nasz bohater.
Może i głąb, ale z Boston go nie wziął i to na takim kontrakcie??? Ainge dał dupy w off-season po calosci