Cztery lata temu Bismack Biyombo był jednym z największych wygranych szalonego offseason, kiedy otrzymał kontrakt za $70 milionów, po czym bardzo szybko stał się jednym z najbardziej przepłaconych zawodników NBA. Po dwóch latach w Orlando został odesłany do Charlotte, gdzie zaczynał swoją karierę i teraz jeszcze tutaj zostanie.
Free agent center Bismack Biyombo has reached an agreement with the Charlotte Hornets, league sources tell Yahoo Sports.
— Chris Haynes (@ChrisBHaynes) November 22, 2020
Nie znamy warunków kontraktu, ale w tym przypadku Hornets już na pewno tak nie zaszaleli jak z Gordonem Haywardem.
Mimo dziewięciu sezonów spędzonych w lidze, Biyombo ma dopiero 28 lat. W poprzednich rozgrywkach 29 z 53 meczów rozpoczynał w pierwszej piątce. Zdobywał najlepsze w karierze 7.4 punktów, ale równocześnie miał najgorszy od kilku lat wskaźnik zbiórek i drugą najniższą w karierze średnią bloków.
No to Maciek może spać spokojnie, Charlotte mają swojego centra
MJ nie pocieszony, ze nie zmarnował kolejnego picku na bialego nieatletycznego centa. Frank The Tank, Cody Zeller, pewnie jeden z braci Plumes