Trey Burke dwa poprzednie sezony kończył w Dallas i za każdym razem spisywał się bardzo dobrze w barwach Mavericks, dlatego nic dziwnego, że zdecydowali się zatrzymać go u siebie na dłużej. Jak donosi Marc Stein z NY Times, Burks otrzyma 3-letni kontrakt za około $10 milionów.
The Mavericks have signed Trey Burke to a three-year deal in the $10 million range, league sources say
— Marc Stein (@TheSteinLine) November 21, 2020
Ostatni rok umowy to opcja zawodnika.
Burks po raz pierwszy trafił do Dallas w wymianie Kristapsa Porzingisa, a wrócił do Mavs przed restartem sezonu. W bańce okazał się bardzo przydatnym wsparciem z ławki. W seeding games zaliczał średnio 12 punktów i 3.8 asyst, natomiast w playoffach utrzymał formę zdobywając 12.3 punktów i kończył je w pierwszej piątce. W całym poprzednim sezonie (pierwszą część spędził w Philly) trafiał też 42.7% trójek.
Dallas jak PTB same potrzebne i dobre ruchy
Absolutnie. Bez głośnych ruchów ale poprzez draft i wymiany załatali dziury, pozbyli się niechcianych kontraktów (Wright i Jackson) i jeszcze zapewnili sobie cap space na 2021.
dla nich sezon skonczy sie w styczniu starym, czyli marcu jak im sie polamie znowy Unicorn.
Ten czlowiek gra tylko do ASG – a tak wszystkie sezony to kontuzja przed koncem stycznia
W tym roku znaleźli wyjście – jest kontuzjowany na starcie sezonu. Ponoc w styczniu ma wrócić do treningów. Moze do czerwca wytrzyma…