W ostatnich kilkunastu godzinach pojawiały się sprzeczne informacje, według których relacje Devina Bookera i Phoenix Suns mogą być dalekie od ideału. Tego typu doniesienia to woda na młyn amerykańskich dziennikarzy, którzy już zaczęli szukać możliwych wymian dla młodego gwiazdora drużyny z Arizony.
Na tapetę trafili oczywiście Minnesota Timberwolves, którzy do swojego młodego trzonu drużyny w postaci Karla-Anthony’ego Townsa i D’Angelo Russella chcieliby dołożyć trzecią gwiazdę. Z najnowszych doniesień Shamsa Charanii z The Athletic wynika jednak, że jak na razie nie ma co liczyć na omawianie spektakularnej wymiany:
Wolves tak naprawdę sprawdzają dostępność Bookera od kilku miesięcy. Teraz ich zainteresowanie tylko narasta. Ze strony Suns nie ma jednak w tym momencie żadnych chęci na rozpoczęcie rozmów. Management z Phoenix chce spróbować jeszcze jednego pościgu po playoffy z Bookerem w składzie. Dobre występy w bańce w Orlando tylko ich do tego zachęciły.
Booker ma przed sobą jeszcze trzy lata ważnego kontraktu z Suns, w ramach którego zarobi ponad 101 milionów dolarów.
