Dniówka: Pelicans zatrudnili SVG, chcą wygrywać i raczej nie oddadzą Holidaya

1
fot. Christopher Szagola / Newspix.pl

Nazwisko Jrue Holidaya już od ponad roku jest zdecydowanie jednym z najczęściej przewijających się w różnych plotkach transferowych. Jak tylko było już wiadomo, że Anthony Davis opuszcza Nowy Orlean, pojawiło się mnóstwo spekulacji o przyszłości drugiego najlepszego zawodnika Pelicans i nie ustały nawet kiedy David Giffin zapewniał, że widzi w nim lidera, który pomoże poprowadzić młodą drużynę. Kombinacja weteranów i młodych gwiazd miała zapewnić im miejsce w playoffach, ale ostatecznie ich sezon zakończył się dużym rozczarowaniem w bańce, dlatego powróciły intensywne dyskusje o przyszłości Holidaya.

Przypomnijmy, że przez ostatnie trzy sezony notował on średnie na poziomie prawie 20 punktów i 7 asyst, a do tego dwukrotnie był wybierany do All-Defensive Teams. Jest jednym z najlepszych two-way guardów w lidze i mógłby pomóc niejednemu kontenderowi. Co więcej, dla drużyn szukających istotnego wsparcia, Holiday wydaje się być jedną z najlepszych opcji, jakie mogą być dostępne w tegorocznym offseason, łącznie w wymianach i wolnej agenturze. Brakuje gwiazd do wzięcia, a w przypadku Jrue widać było szansę na wyciągnięcie go z Nowego Orleanu. Jego zespół potrzebuje czasu na odbudowę, on natomiast ma już 30 lat i za rok może wejść na rynek. Dlatego transfer mógłby mieć dużo sensu dla Pelicans i według doniesień Vincenta Goodwilla z Yahoo Sports, odezwało się do nich już około 10 drużyn zainteresowanych Holiday’em… Ale obecnie ten scenariusz znowu wydaje się znacznie mniej prawdopodobny, gdy poznaliśmy nazwisko nowego trenera Pels.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ