Dniówka: Game 7. Czy Clippers wreszcie udźwigną presję?

8
fot. League Pass

Pamiętacie jak po pierwszych czterech meczach pierwszej rundy Denver Nuggets byli o krok od kompromitującej porażki? Oberwali dwoma kolejnymi blowoutami, ich obrona nie istniała i wydawało się, że playoffy zakończą się dla nich zaskakująco szybko. Uratowali się, ale potem nie mieli mieć większych szans w półfinałach Zachodu, bo przeciwko nim stanęli jedni z faworytów do mistrzostwa. Przeszło mi przez myśl, żeby typować tu siedem meczów, bo drużyna Nikoli Jokica każdą serię kończy w Game 7, ale to wydawało się tak mało prawdopodobne, że zrezygnowałem z tego pomysłu. I znowu wszystko zmierzało w stronę krótkiej serii. LA Clippers przełożyli defensywny switch, przejęli kontrolę i podobnie jak ich sąsiedzi z Los Angeles, mieli zamknąć serię w piątym meczu. Nic z tego. Nuggets znowu wrócili. To już pięć kolejnych zwycięstw w meczach, w których porażka oznaczałaby dla nich powrót do domu i mają teraz szansę zostać pierwszą drużyną w historii, która podczas jednych playoffów dwukrotnie wygra serię odrabiając stratę 1-3.

Nuggets świetnie czują się pod presją. Wygląda jakby tylko czekali na ten moment, aż uśpią czujność rywali wysokim prowadzeniem i nie mając już nic do stracenia, wreszcie zaczną się bawić, grając na pełnych obrotach. Dzisiaj przekonamy się jak z presją noża na gardle poradzą sobie Clippers. Bo Nikola Jokić ma racje mówiąc, że cała presja jest teraz na ich rywalach. To Clippers mają dużo więcej do stracenia. To oni zrobili wielkie transfery w wakacje, zdobyli gwiazdy, zbudowali niezwykle silny skład i przez cały sezon wydawali się mieć największe szanse na tytuł. A teraz mogą nawet nie dotrzeć do tych oczekiwanych przez wszystkich pierwszych w historii playoffowych derbów LA.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

8 KOMENTARZE

  1. Ciekawe czy Doc będzie miał na tyle duże jaja aby usadzić na ławce Harrella.
    Wcale nie wydaje mi się aby cała presja w tej chwili ciążyła na Clippersach.Przegranie game 7,po tym jak się wyciągnęło z 1-3 jest równie wkurwiające jak oddanie prowadzenia 3-1.Nuggets to wiedzą,nikt mi nie powie że nie czuja presji.Maja dużo do stracenia,dokładnie tyle samo ile Clippers-awans do finału konferencji:-).A siódmy mecz to siódmy mecz,każdy czuje presję,kwestią jest to jak sobie z nią poradzisz.

    0
  2. Nie zgodze sie. Przegranie po 3-1 i po 1-3 to dwie rozne rzeczy, kto przezyl ten wie. Nuggets pokazali jaja i na pewno chca wygrac i czuja presje, ale nie bedzie wstydu, cokolwiek wydarzy sie w Game 7. A Clippers po prostu MUSZA wygrac, zeby nie potwierdzic pozycji wiecznego posmiewiska ligi.

    0