Russell Westbrook dobrze radzi sobie z rehabilitacją kontuzjowanego mięśnia czworogłowego, ale wbrew temu co można było usłyszeć jeszcze kilka dni temu – raczej nie pojawi się na parkiecie w meczu numer trzy. Trener Houston Rockets Mike D’Antoni w ostatniej rozmowie z mediami przekazał, że rozgrywający nadal trenuje tylko bez kontaktu i choć ma zamiar już regularnie pojawiać się na treningowych parkietach, to nikt nie będzie przyspieszał jego powrotu do gry:
Mike D'Antoni said Russell Westbrook still hasn't done any contact practice, but is planning to get on the court today to do some running and drills. He isn't officially ruled out for Game 3 yet, but likely will be.
— Royce Young (@royceyoung) August 21, 2020
Bez Westbrooka w składzie Rockets, wielu komentatorów wskazywało Oklahoma City Thunder jako faworytów serii. Ekipa z Houston tymczasem nawet bez swojego drugiego najlepszego zawodnika w pełni kontrolowała dwa pierwsze spotkania i w tym momencie mamy już 2-0 dla Rockets. Walcząc o mistrzostwo Rakiety na pewno będą potrzebować Westbrooka w pełni zdrowego, dlatego chcą mu dać jak najwięcej czasu na rehabilitację, a nieporadność Thunder w pierwszych meczach niewątpliwie temu sprzyja.