Damian Lillard przypilnował w czwartek, żeby Portland Trail Blazers nadal odrabiali straty do #8 w Konferencji Zachodniej. Ale bez odpoczywającego LeBrona Jamesa, bez Russella Westbrooka, bez Jimmy’ego Butlera w meczu z Milwaukee i bez trenera na ławce New Orleans Pelicans ten tak znakomicie zapowiadający się czwartek nieco zawiódł.
Ale tylko “nieco”, bo Lillard, Bucks i Kawhi Leonard pokazali nam coś ostatniej nocy. Bucks imponującym powrotem z Miami Heat już drugi z rzędu sezon zapewnili sobie #1 w Konferencji Wschodniej, a Clippers i Mavericks, którzy grali ze sobą ostatniej nocy, prawdopodobnie zobaczymy też jako matchup w I rundzie play-offów.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“Ile drużyn odpuściłoby taki mecz przy 48-69 w drugiej kwarcie, mając już praktycznie zapewnione rozstawienie z #1 przed play-offami?”
Te, które wygrywały mistrzostwo. Które wiedzą, że lepiej zachować siły na PO.
LA Lakers w pierwszym meczu RS w bańce: 44 % za 3 pkt. (16/36)
LA Lakers w czterech ostatnich meczach RS w bańce: 21 % za 3 pkt. (26/122)
Chyba większość kibiców w turnieju play in chciałby zdobywać mecze Portland z Phoenix ;-)
Dokładnie. Jak oglądałem Trenta Jr, to jakby Pathy Mills wrócił do Portland. Podobna technika rzutu i wygląd
Jak oglądałem pierwszy mecz w bąblu i zobaczyłem Trenta, to moją pierwszą myślą było: Kiedy przegapiłem wymianę Millsa do Portland?
Pelicans w pierwszej kwarcie to była żenada. Nie dało się tego oglądać. Nawet próby wyławiania akcji Ziona, żeby na żywo obczaić, w jakiej jest formie, nie były warte tej męczarni. Wyłączyłem i tę godzinę z minutami do meczy PHX – Pacers nawet nie miałem ochoty na oglądanie czegokolwiek innego.
Skoro tak reklamujecie tych Suns to chyba obejrze pierwszy raz od ery Nasha
Jazz i Lakers bardzo się starają, aby nie trafić na Rockets, w sumie to nikt nie chce z nimi grać poza Clippers :)
Czy ktoś wie gdzie można sprawdzić indywidualne statystyki graczy tylko z Orlando bubble?
Jako fan Lebrona wnoszę: niech TO Portland z gorącym Lillardem spierdala czym prędzej z 8-9 miejsca ;)
Giannis dzisiaj 13/13 za 2, chyba jednak Miami nie ma na niego sposobu
Giannis wczoraj z 10 razy dunkował 😁, nawet nie miał za bardzo jak się pomylić poza rzutem za 3. Jak ma dzień i jest zmotywowany to nic mu nie mogą zrobić, wjeżdża jakby grał z juniorami. Podobnie Lillard jak ma dzień za 3 można tylko obserwować czy wpadnie.
Skoro dajesz komuś 10 razy zadunkować, to ewidentnie nie kryjesz go dobrze