Dwie nowojorskie drużyny – New York Knicks i Brooklyn Nets będą w najbliższym czasie uważnie śledzić sytuację Zacha LaVine’a z Chicago Bulls. Guard ma przed sobą jeszcze dwa lata ważnej umowy z Bykami i niewiele mówiło się o tym, że mógłby opuścić Chicago, jednak Ian Begley ze SportsNet New York posiłkując się swoimi źródłami zauważa, że obie drużyny będą trzymać w sprawie LaVine’a rękę na pulsie:
The Knicks and Nets have done background work on potential trade target Zach LaVine, per @IanBegley pic.twitter.com/RHdgCRv9lB
— NBA Central (@TheNBACentral) July 24, 2020
Sam LaVine w marcu przyznawał, że jest niezadowolony z poczynań Bulls w sezonie 19/20, ale w ostatnich tygodniach spotykał się regularnie z nowym managementem organizacji i na razie wszystko wskazuje na to, że jest ciekawy współpracy z Arturasem Karnisovasem – nowy Prezydent obiecał mu wzmocnienie drużyny.
W kontekście przyszłości LaVine’a w Bulls warto również zwrócić uwagę na osobę trenera Jima Boylena, który podobno cały czas znajduje się na gorącym krześle – zawodnik nie ukrywał, że nie jest fanem szkoleniowca.
W przerwanym pandemią sezonie LaVine rozegrał dla Bulls 60 spotkań, w których notował średnio 25,5 punktu, 4,8 zbiórki i 4,2 asysty.
Knicks….. Kolejna historia o tym że kogoś obserwują :-P:-P
:D