We wtorek wieczorem Patrick Beverley wyjechał z Orlando z powodu nagłej sprawy osobistej. Jako pierwsza poinformowała o tym Malika Andrews z ESPN, która od razu dodaje, że guard LA Clippers zamierza wkrótce ponownie dołączyć do drużyny.
Clippers guard Patrick Beverley left Orlando on Tuesday night for an emergency personal matter, league sources told ESPN. He intends to rejoin the team in the future.
— Malika Andrews (@malika_andrews) July 22, 2020
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu również z powodów osobistych z kampusu wyjechał Montrezl Harrell. W obu przypadkach wyjazd jest usprawiedliwiony.
Tak więc Clippers nie będą w pełnym składzie podczas rozpoczynających się dzisiaj sparingów. Pod dużym znakiem zapytania pozostaje to, czy Beverley i Harrell zdążą wrócić na pierwsze mecze wznowienia sezonu. Clippers już w przyszły czwartek zmierzą się z Los Angeles Lakers.
Po powrocie na kampus każdy zawodnik musi przejść co najmniej 4-dniową kwarantannę, a jeśli w czasie swojej nieobecności nie był regularnie testowany na koronawirusa, ten okres wyniesie 10 dni.
Alex Caruso nie pojedzie na ślub siostry aby nie opuszczać bańki. Też ciekawe podejście. Oby zdobył mistrzostwo, bo inaczej nie warto.