Zion Williamson opuścił dzisiaj kampus NBA zlokalizowany w Disney Worldzie na Florydzie – New Orleans Pelicans poinformowali o tym w oficjalnym komunikacie. Pierwszoroczniak był zmuszony w trybie nagłym wylecieć do domu rodzinnego, a powodem były “nagłe problemy medyczne w rodzinie”:
Pelicans‘ Zion Williamson has left the Orlando campus to tend to an urgent family medical matter and plans to return for season restart at later date.
— Shams Charania (@ShamsCharania) July 16, 2020
Pierwszoroczniak powróci na kampus w późniejszym terminie, jednak na razie nie ma konkretów co do powagi sytuacji, która zmusiła go do opuszczenia Disney Worldu.
Pocieszający wydaje się fakt, że Zion nie złamał reguł kampusu i nie opuścił go samowolnie, a dostał od władz NBA oficjalne pozwolenie na wyjazd. W tym przypadku również zostanie poddany specjalnemu protokołowi medycznemu przed powrotem, ale dużo będzie zależeć od tego jak długo Zion pozostanie poza “bańką”. Jeżeli codziennie będzie otrzymywał negatywne wyniki testów na obecność koronawirusa przez cały okres jego absencji na kampusie, to kwarantanna po powrocie powinna zostać ograniczona do czterech dni:
The exact requirements for Zion Williamson's re-entry to the NBA bubble at Disney World — in terms of how many days he must spend in quarantine — will be determined "once we learn more about Zion's specific circumstances," according to a league spokesman
— Marc Stein (@TheSteinLine) July 16, 2020