W poprzednim tygodniu na kampus w Orlando przyjechały 22 drużyny i po przejściu krótkiej kwarantanny, w weekend wszyscy już trenowali. No prawie wszyscy, bo z różnych powodów niektóre zespoły nie były jeszcze w pełnych składach, ale nawet nie wiemy dokładnie kogo zabrakło, bo chroniąc prywatność swoich zawodników drużyny nie podają ani nazwisk, ani liczby nieobecnych. Tylko tych największych nazwisk nie dało się ukryć, dlatego dowiedzieliśmy się, że Kawhi Leonard przyjechał kilka dni później niż LA Clippers, Denver Nuggets nadal czekają na Nikolę Jokica, a Houston Rockets są jeszcze bez Jamesa Hardena i Russella Westbrooka.
W Orlando są też już dziennikarze (wśród których nie ma Woja), ale na razie to nie oni, a głównie sami zawodnicy relacjonują życie w „bańce”. Gracze mają więcej czasu wolnego i jeszcze większą chęć dzielenia się ze światem tym, jak wygląda miejsce, w którym zostali zamknięci, co oczywiście przekłada się na ich aktywność w mediach społecznościowych. Dzięki temu wiemy jak wyglądają pokoje hotelowe, jak przeprowadzane są testy na koronawirusa, co i jak jedzą, a także jak spędzają czas poza treningami – gry komputerowe i wędkowanie chyba na razie przeważają, samotną imprezę przy basenie wybrał tylko Dwight. Jest tego tyle, że trudno śledzić wszystkich, na szczęście powstały już konta na twitterze jak @NBABubbleLife, zbierające najlepsze nagrania i zdjęcia prosto z kampusu.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.