Pustymi oczami patrzę w przestrzeń zamkniętego pokoju i z niedowierzaniem kręcę głową. Tak wiele dram i dramatów, że moglibyśmy obsadzić co najmniej parę sezonów, tymczasem minęło dopiero sześć miesięcy. 2020 rok miał być celebracją intrygującej rywalizacji rodzącej się w miastach lewej i prawej strony mapy. Zamiast tego, zostaliśmy skonfrontowani z okresem, który rzuci się ogromnym cieniem na wspomnienia koszykówki końcówki drugiej dekady. Gdy będziemy o nim opowiadać, zaczniemy od “człowieku, to było jedyne w swoim rodzaju”. To także historia, która zostawi za sobą bardzo konkretny ślad; która pokazuje ogromną kruchość wszystkiego, co tak bardzo cenimy. Sześć miesięcy, które przewartościowało bardzo wiele.
STYCZEŃ
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ciekawy art, dzieki za podzielenie sie doświadczeniami.