Według najnowszych informacji przekazanych zarówno przez Shamsa Charanię z The Athletic jak i przez Adriana Wojnarowskiego z ESPN, władze ligi NBA zatwierdziły plan restartu sezonu, który rozpocznie się na nowo 31 lipca:
Sources: The NBA informed the Board of Governors of scheduled dates:
– Training camp: June 30, July 7 travel to Orlando
– 2019-20 season: July 31
– Free agency: Oct. 18
– 2020-21 targets: Nov. 10 training camp, Dec. 1 opening night (can remain fluid)— Shams Charania (@ShamsCharania) June 4, 2020
Doniesienia sprzed kilkudziesięciu godzin dostarczyły nam pewnych wieści na temat możliwości wznowienia rozgrywek, ale teraz mamy już praktycznie wszystkie informacje podane na tacy, ponieważ zostały oficjalnie przegłosowane przez ligową Board of Governors.
NBA powróci do nas 31 lipca, tak jak przewidywano od kilku dni. W zrestartowanych rozgrywkach udział wezmą 22 drużyny. 16 zespołów, które miały najlepszy bilans przed ogłoszeniem koronalokautu w obu Konferencjach oraz 6 drużyn, które od miejsca premiowanego awansem dzieliło 6 meczów – Washington Wizards, Portland Trail Blazers, New Orleans Pelicans, Phoenix Suns, Sacramento Kings i San Antonio Spurs.
Drużyny rozegrają osiem meczów sezonu zasadniczego przed możliwym turniejem play-in, który wyłoni zespół zgarniający miejsce ósme, ostatnie premiowane awansem do playoffów. Kluczowa faza rozgrywek zostanie rozegrana w niezmienionej formie, czyli cztery rundy do czterech zwyicięstw.
30 czerwca wszystkie 22 drużyny rozpoczną obozy przygotowawcze, a 7 lipca przeniosą się na Florydzie, gdzie w tamtejszym Disney Worldzie zostaną rozegrane wszystkie mecze wznowionego sezonu – zakończy się on najpóźniej 12 października. Sześć dni później rozpocznie się wolna agentura 2020, natomiast sezon 20/21 ma wystartować już 1 grudnia – chociaż ta data może jeszcze ulec zmianie.
NBA w wakacje-oby wszystko poszło dobrze.fingers crossed:-))
I to jest dobra wiadomość przy piątku!
W sierpniu nareszcie nie będzie najmniejszej ilości subskrypcji na 6G ^^
Nie rozumiem czemu play-offy zostaną rozegrane w niezmienionej formule, tzn do 4 zwycięstw. To będzie straszne męczenie buły, szczególnie przy pustych trybunach.