Jeżeli Utah Jazz wrócą w tym sezonie do gry, musieli będą poradzić sobie bez Bojana Bogdanovica. Bogey zdecydował się nie czekać dłużej i poddał się operacji kontuzjowanego prawego nadgarstka. Skoro wreszcie nadarzyła się szansa na małą analizę koszykarską i na to, żeby pomyśleć o kimś kto na imię ma “Georges”, to dlaczego by z niej nie skorzystać?
Bogdanović, który z kontuzją – okazało się – grał już od listopada, w 63 meczach w pierwszej piątce – przeważnie jako mismecz startując na pozycji nr 4 – niemal połowę swoich 20.2 punktów zdobywał rzutami za trzy. Trafiał 41% z nich, funkcjonując głównie jako offscreenowy shooter, ale grał też pick-and-rolle 4/5 z Rudy’m Gobertem, z którym razem mieli najlepszy Net-Rating w zespole. Wysocy rywali przeważnie switchowali te zasłony, wtedy Bogdanović zabierał centrów w taniec do swojej, poprawianej z każdym sezonem wersji stepbacka za trzy. Bez Bogdanovica na parkiecie Jazz byli zespołem na poziomie 28-36 Sacramento Kings. Jest to więc – jakby to najlepiej ująć – interesująca decyzja, aby w środku sezonu zostawić swój zespół i pomyśleć o swoim zdrowiu. Zwłaszcza, że Bogdanović nie będzie latem wolnym agentem. Tak jakby Jazz nie mieli innych problemów. Sytuacja jest jednak niepewna i nie wiemy czy i kiedy NBA do nas wróci.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Artykuł o koszykówce! Tęskniłem…
Georges Niang centrem? Point centrem? Tylko z uwagi na brak atletyzmu, grającym jako czwórka?
Czy my mówimy o tym samym graczu?