Chicago Bulls w ostatnich tygodniach przebudowali swój management zatrudniając Arturasa Karnisovasa i Marca Eversleya w charakterze najważniejszych postaci swojego biura. Roszady w biurze organizacji niekiedy pociągają za sobą zmiany na ławce trenerskiej, ale do dzisiaj niewiele mówiło się o tym, że trener Jim Boylen może pożegnać się z posadą – przyjrzyjmy się więc najnowszym doniesieniom.
Według Darnella Mayberry’ego z The Athletic, w ligowych biurach rywali Bulls panuje przekonanie, że Boylen szybko pożegna się z posadą trenera Byków, a jego miejsce zajmie ktoś wybrany przez prezydenta do spraw operacji koszykarskich – Karnisovasa:
Changes are coming for the #Bulls https://t.co/Ka1RtFqWak
— Sportsnaut (@Sportsnaut) April 29, 2020
Bulls mając na względzie niepewną przyszłość jaka czeka NBA w najbliższym czasie zapewne nie będą spieszyć się z ewentualną wymianą trenera, ale gdyby do tego doszło to według Mayberry’ego głównymi kandydatami w oczach Karnisovasa będą asystenci: Ime Udoka z Sixers oraz Adrian Griffin z Raptors.