Mając na uwadze to, że internet zdeptał wszelkie kanony dobrego dziennikarstwa, lubię wracać do postaci, które wiedziały czym jest odpowiedzialność za słowa. W moim przypadku postaci kilkunastu, wobec tego proces zawężania ich do ścisłej czołówki postanowiłem przenieść tutaj, przy okazji podejmując próbę rzucenie światła na kilka historycznych nazwisk.
Grantland Rice
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A co z Cyceronem?
Dodałbym może jeszcze też nieżyjącego niestety już Franka Deforda, legendy przede wszystkim “Sports Illustrated”. :) świetny temat!