Flesz: 5 tipów dla mieszkających samotnie w czasie COVID-19

I od razu buzzkill, bo ani to wielkie myśli, ani sekrety. Mieszkanie samemu w czasie pandemii nie jest trudne. Trudne to jest mieszkanie w czasie pandemii z kolegi żoną i z kolegi dziećmi. Ale mieszkasz sam i to nie są Twoje dzieci, to nie są Twoje problemy, i to nie jest Twoja rodzina. W czasie pandemii, gdy mieszkasz sam, nie chodzi o to, że ktoś, gdzieś, czy obok, czy siostra czy rodzice przypomną ci, że ktoś ma ciężej. W ten sposób nie możesz o tym myśleć, bo nigdy nie będziesz szczęśliwy. Potraktuj to jako bonus-tip: jesteś najważniejszy.

Potraktuj to jako 5 podpowiedzi od kogoś, kto od 2007 roku pracuje w domu i około połowę z tych lat, w tym aktualnie, mieszka sam. Co więcej, pracuje w domu z sukcesami, bo jest w stanie z siedzenia w domu solidnie żyć. (Jeśli masz kota – nie przyda Ci się; w Twoim położeniu koty nie mają w wielkiej wartości i w gruncie rzeczy w małych mieszkaniach i kawalerkach są bezużyteczne; patrz – kolejny bonus!) (Chyba, że masz myszy. No ale jeśli mieszkasz w kawalerce, masz kota i masz myszy, to może lepiej zastanowić się nad tym czy subskrypcja portalu o NBA za pay-wallem jest tym na co faktycznie powinieneś właśnie teraz przeznaczać pieniądze) (“Tak, powinieneś” – kolejny bonus, a jeszcze nie zaczęliśmy).