Wznowienie rozgrywek chińskiej ligi koszykówki dawało nadzieję na to, że po kilku miesiącach również w Stanach Zjednoczonych sytuacja ustabilizuje się na tyle, aby można było na nowo rozgrywać mecze. Niestety okazuje się, że chcieć nie zawsze znaczy móc i Chińczycy po raz kolejny są zmuszeni odłożyć w czasie powrót na parkiety swojej ligi:
CBA league is reported to postpone the season after July 1 and top managers of the league announced they will take a 15%-30% pay cut.
— Zhang Duo (@ZhangDuo15) April 14, 2020
Z powodu koronawirusa CBA zawiesiła rozgrywki pod koniec stycznia. Już w drugiej połowie marca Chińczycy szykowali się do powrotu i ustalono wtedy nawet datę – liga miała zrestartować 15 kwietnia. Oczywiście bez udziału kibiców i w jednej, maksymalnie w dwóch halach. Ostatecznie do wznowienia nie doszło i termin już kilkukrotnie odłożono.
Według najnowszych doniesień płynących z Azji, aktualnym terminem restartu ligi jest 1 lipca. Oznaczałoby to, że w Chinach przerwa potrwałaby ponad pięć miesięcy, co nie wróży dobrze koszykówce w USA. Termin powrotu może ostatecznie ulec zmianie i po raz kolejny odsunąć się w czasie, a Chińczycy nie wykluczają też całkowicie anulowania sezonu.