Za nami bardzo cichy weekend w zamkniętej na klucz NBA. Nie było nawet żadnych doniesień o nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem, ale to na pewno nie znaczy, że takich przypadków nie ma.
W Stanach Zjednoczonych dopiero szykują się na najgorsze, tymczasem w Azji próbują powoli wrócić do normalności i zamierzają także wznowić rozgrywki sportowe. Dlatego do Chin zaczęli wracać amerykańscy koszykarze (wśród nich sporo znanych nazwisk z parkietów NBA), żeby przejść obowiązkową kwarantannę i przygotować się na zaplanowane na połowę kwietnia mecze.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Taco the best 😂😂
Jeśli będą chcieli dokończyć sezon i sytuacja na to pozwoli to poza opcją od razu grania play offs jest jeszcze do wykorzystania ten pomysł z turniejem o play offy miejsc 7-10.
Tylko jak przekonasz np takich Memphis Grizzlies, którzy cały sezon pracowali, żeby mieć przewagę meczów a teraz mogliby to 8 miejsce stracić. Chyba łatwiej będzie po prostu uciąć sezon regularny i zagrać playoffs.
Łatwiej na pewno. To co piszesz działa jednak w dwie strony. Jak przekonasz takie Pelikany, że grali dużo trudniejszy od Memphis terminarz, a teraz to tamci mają wejść do Play off?