Do tej pory wiedzieliśmy tylko o trzech przypadkach zarażenia koronawirusem w NBA. Dwa z nich dotyczyły zawodników Utah Jazz, czyli Rudy’ego Goberta i Donovana Mitchella, a trzeci zawodnika Detroit Pistons – Christiana Wooda. Oczywistym było, że większa liczba zakażonych to tylko kwestia czasu i dzisiaj niestety mamy tego potwierdzenie. Brooklyn Nets w oficjalnym komunikacie poinformowali, że koronawirusa powodującego chorobę COVID-19 wykryto u czterech zawodników nowojorskiej ekipy – jednym z nich jest leczący kontuzję Achillesa Kevin Durant:
Kevin Durant tested positive for coronavirus, Durant tells @TheAthleticNBA @Stadium. Durant says he is feeling fine: "Everyone be careful, take care of yourself and quarantine. We're going to get through this."
— Shams Charania (@ShamsCharania) March 17, 2020
Nets nie ujawnili tożsamości zawodników w komunikacie, ale Durant w rozmowie z The Athletic sam przyznał, że jego wynik był pozytywny. Zawodnik przekonuje, że czuje się dobrze i zachęca do rozsądnego podejścia do kwestii kwarantanny.
Od początku marca Nets grali przeciwko Grizzlies, Spurs, Bulls i Lakers dlatego przynajmniej w tym momencie ciężko doszukiwać się prostej drogi zarażenia wirusem, gdyż zawodnicy Siatek nie mieli bezpośredniej styczności z graczami Jazz i Pistons. Wygląda na to, że Durant i trzech jego kolegów zaraziło się z zupełnie innego źródłą. Management Nets poszukuje teraz wszystkich, którzy w ostatnich tygodniach mogli mieć kontakt z zarażonymi zawodnikami – koronawirus rozprzestrzenia się wśród zawodników NBA.
“Kevin Durant zarażony koronawirusem!” klikałoby się zdecydowanie lepiej, ale szanuję za brak clickbaita
To w hołdzie Atkinsonowi :P