Atlanta Hawks w nadchodzące wakacje staną przed poważną decyzją związaną z przyszłością swojego młodego zawodnika Johna Collinsa. Dziewiętnasty numer Draftu będzie mógł lipcu podpisać z drużyną Jastrzębi debiutanckie przedłużenie kontraktu, jednak jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom – obie strony mają na ten temat nieco inne spojrzenie.
Collins w swojej ostatniej wypowiedzi przekonywał, że według niego powinien otrzymać maksymalne przedłużenie, tymczasem z obozu Hawks podnoszą się głosy, które nie są przychylne wiązaniu się z trzecioroczniakiem przy pomocy wielkich pieniędzy:
Czuję, że powinienem otrzymać duży kontrakt. Jeżeli będę zaliczał średnio linijkę 20-10, to trzeba przyznać, że w lidze będę na poziomie zawodników, którzy podpisują najwyższe umowy. Moja gra zasługuje na docenienie i czuję, że jestem dla Hawks priorytetem. Czy za duże pieniądze? Nie wiem, bo składa się na to wiele czynników, ale będę dobrej myśli.
Chris Kirschner z The Athletic raportuje, że Collins może oczekiwać od Hawks kontraktu rzędu minimum 77 milionów dolarów, czyli umowy podobnej do tej jaką od Indiana Pacers otrzymał Domantas Sabonis.