Oczywiście, że Zion Williamson dołączył ostatniej nocy do Shaquille’a O’Neala i Allena Iversona i został trzecim w ostatnich 30 latach zawo…. Albo nie. Bo pomyślałem właśnie o tych, których wszystkie te filtry irytują. W każdym razie Zion już nie gra limitowanych minut, więc w drugim kolejnym meczu ustanowił swoje punktowe career-high.
Mieliśmy też w czwartek aż 58 minut bardzo dobrego meczu koszykówki w Bostonie, w którym może zabrakło wielkich highlightów (i kilku świetnych graczy), ale te 58 minut można sobie zamarynować w pamięci na czas zabaw z piłką w ten weekend.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kupiłem dostęp do strony, chyba powinienem żałować,że wcześniej tego nie zrobiłem.
Kawhi niewidoczny w dogrywce ale to nie PO.
OKC – BOS. W zeszłą niedzielę na koniec 1 kwarty Adams oddaje rzut z połowy tzw. poprawną techniką. Nie trafia. Podchodzi CP3 i pokazuje mu, żeby takie rzuty oddawał w sposób identyczny jak na pierwszym filmiku na stronie.
Co za pojętny uczeń.
Wielokrotni mistrzowie NBA(przynajmniej tak się o nich mówi)LA Clippers muszą się pilnować żeby nie wylądować w matchupie 4/5 z Utah lub Houston.PG ma kompletnie rozwalony sezon,ciężko mu będzie dojść do formy nie mówiąc już o złapaniu chemii z resztą dynastii.
Beverley też opuścił już 15 spotkań. A to nie jest okaz zdrowia i pytanie ile jeszcze ma w baku żeby grać ze swoją energią.
Myślę że taki Lou ma prawo się wkurzac bo akurat on gra niemal każdy mecz a zarabia grosze w porównaniu z dwójką “liderow”.
Ja KG pamietam tylko z tego ze byl twardy jak trzeba bylo przykozaczyc do gosci pokroju Jose Calderona ;)
Dokładnie :)
No raczej to nie ta klasa twardości co Oakley albo Sir Charles :)
Bardziej specjalista od prowokowania białych graczy ewentualnie Melo albo Dwighta.
W Stanach chyba mówią o takich “bark but not bite”.
Pamiętam jak kiedyś wystartował do niego Zaza to od razu uciekł na ławkę i schował się za kolegów. Cóż …
Honey Nut Cheerios jest mniej więcej wielkości Garneta więc bez przesady że Kevin startował tylko do małych.
I dodatkowo był wredny, szukał gdzie wsadzić łokieć albo kolanko. Ale dużo krzyczał i pokazywał białe zęby, a to się ślicznie sprzedaje.
Ja pamiętam jeszcze jak wyhaczył bombę od Peelera z łokcia ;)
“anatomia małego romańskiego kościoła.” – Made my day :)
Rzut Adamsa… Łał, normalny człowiek rzuca z taką lekkością kulką papierową do śmietnika obok biurka.
Tylko że nie trafia 😊