Dillon Brooks rozgrywa świetny sezon będąc kluczową postacią tych zaskakująco dobrych Memphis Grizzlies, jest jednym z kandydatów do nagrody Most Improved Player i byłby atrakcyjnym graczem na rynku zastrzeżonych wolnych agentów w wakacje, ale właśnie uzgodnił warunki przedłużenia swojej debiutanckiej umowy. Otrzyma $35mln za trzy kolejne lata.
Memphis has agreed to a three-year, $35M extension with Dillon Brooks, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 6, 2020
24-letni Brooks został wybrany w połowie drugiej rundy draftu 2017, ale bardzo szybko udowodnił, że jest stealem i już jako debiutant rozpoczął 74 mecze w pierwszej piątce Grizzlies. Potem jednak stracił prawie cały sezon 2018/19 z powodu kontuzji. Początkowo miał problemy z kolanem, a w styczniu musiał poddać się operacji palca u stopy. Teraz jest zdrowy i od startu rozgrywek potwierdza swoją wartość. Zdobywa średnio 16.1 punktów, trafiając 39.9% trójek, a Grizzlies są 17-1 w meczach, w których Brooks miał co najmniej 20 punktów. Stał się też jednym z liderów zespołu w szatni i to on ostatnio najgłośniej krytykował niechcącego grać w Memphis Andre Iguodalę.
Za głośną krytykę pajaca Iguodali Brooks wszedł do grona moich ulubionych młodych graczy w lidze, taki kontrakt to kolejny steal Memphis
Kontrakt w sam raz dla obu stron. Brawo Memphis, czyżby wracaly czasy kiedy gasol z conleyem regularnie wprowadzały miśki do Play off?
Dillon, you son of a bitch!
Hell yeah! Jeśli tylko będzie zdrowy, czego mu z całego serca życzę, to może to być jeden z najlepszych kontraktów w lidze.