W ubiegłym tygodniu Houston Rockets zwolnili skrzydłowego Gary’ego Clarka, zanim jego umowa na ten sezon stała się gwarantowana. Zawodnik nie pozostawał bez klubu dłużej niż kilka dni, ponieważ według najnowszych informacji podpisze dziesięciodniowy kontrakt z Orlando Magic:
PRESS RELEASE:
Orlando Magic sign free agent forward Gary Clark to a 10-day contract; release Josh Magette#MagicAboveAll pic.twitter.com/3ppImMMgDB— Orlando Magic PR (@Magic_PR) January 14, 2020
W poprzednim sezonie 25-latek wystąpił dla Rockets w 52 spotkaniach i choć jego indywidualne cyferki nie powalały na kolana to dał się poznać z dobrej pracy w defensywie. W bieżących rozgrywkach spędzał jednak na parkiecie tylko po 11 minut na mecz i nie potrafił wywalczyć dla siebie więcej minut, nawet pomimo kontuzji Geralda Greena i kilkutygodniowej absencji Erica Gordona.
Następne dziesięć dni to dla Magic aż pięć spotkań, w których Clark będzie mógł udowodnić swoją wartość – ekipa z Florydy z powodu kontuzji straciła ostatnio Jonathana Isaaca i Al-Farouqa Aminu.