Wake-Up: Tatum i Brown dotykają gwiazd, 8 porażka Suns z rzędu

20
fot. NBA League Pass

W ostatnim tygodniu Jayson Tatum i Jaylen Brown osiągają wcześniej niezdobyte przez siebie szczyty i poprawiają swoje punktowe career-highs. W piątek Jayson rzucił 30, a Jaylen najlepsze w karierze 34 punkty i był to już jego trzeci w grudniu mecz na 30+ punktów. Razem mieli niesamowity True Shooting 70% i chodziło o “true shooting” właśnie.

Jest też z nami z powrotem po miesięcznym dołku rewelacyjny na starcie Shai Gilgeous-Alexander i Oklahoma nie na żarty może myśleć o play-offach. Przed sezonem z osiemdziesiąt razy napisałem o tym, że Thunder nie mogą wejść w sezon z trzema rozgrywającymi, za to kiedy trójka SGA, CP3 i Dennis jest na parkiecie, są teamem na poziomie 60 zwycięstw. Point-God rządzi, Schroder dopiero co został graczem tygodnia w Konferencji Zachodniej, a Shai w ostatnich pięciu meczach rzuca średnio 26 punktów na bardzo dobrym 61.2% TS.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBuddy Hield: “Mamy w Kings kłopoty z zaufaniem”
Następny artykułDennis Smith Jr. nie myśli o wyprowadzce z Nowego Jorku

20 KOMENTARZE

  1. Parę lat temu też był zespół z trzema rozgrywającymi (Goran Dragic, Isaiah Thomas, Eric Bledsoe), któremu od początku nie wróżono powodzenia i finalnie rzeczywiście wyglądało to średnio.
    Natomiast w OKC wygląda to świetnie w tej chwili i aż chce się oglądać ten zespół. Ba, jest to teraz nawet jedna z najepszych rzeczy do oglądania na LP.

    “W te jesienne dni końcówki roku …”
    Hej, obudziłem się dzisiaj rano w hotelu w Katowicach i wszystko zasypane śniegiem. Yupiii!

    0
    • Niemal każdy zakładał, że OKC to drużyna do natychmiastowej rozbiórki a tymczasem Chris Paul sprawia, że kolejna drużyna pod nim gra lepiej niż suma talentów graczy.Nie wiem czy SGA mógł sobie wymarzyć lepszego mentora na początku koszykarskiej przygody z NBA.I tylko żal, że ten kontrakt Paula jest tak ogromny w tym momencie bo na 2-3 lata młodszego pewnie znalazłoby się sporo chętnych.
      Niemniej jednak, jeśli utrzymają ten styl gry i pozostaną zdrowi to Thunder mogą być dosyć niewygodnym przeciwnikiem w playoffs.Denver albo Clippers pewnie woleliby na nich nie trafić w pierwszej rundzie.

      0
        • Nikt nie mówi o sraniu w gacie ale są niewygodną i nieobliczalną drużyną a z takimi nigdy nie gra się łatwo.Nie ma nic gorszego niż przeciwnik wchodzący na boisko bez presji i kompleksów.Wystarczy przypomnieć sobie choćby wspomnianych Clippers z zeszłego roku, którzy zmusili Duranta i GSW do wspięcia się na wyżyny.Kto wie czy gdyby nie padło na mniej doświadczoną drużynę niz Warriors to nie mielibyśmy niespodzianki.

          0
    • Ano, Dante miał zadatki na dobrego gracza, ale choćby ciężka kontuzja kolana, problemy z kostką i barkiem mocno utrudniały mu postęp. W sezonie debiutanckim zaliczył przebłyski na kilka przechwytów czy ~10 asyst, po dobrym występie przeciwko Hardenowi w PO dostał ostatnią szansę, którą zmarnował.

      0
    • Ten draft z 2014 to w ogóle miał byc jeden z najlepszych w historii.Nieustannie porównywano go do naborów z 84′, 96′, 03′.Po 5 latach już wiadomo, ze to żadne petardy a zwykłe kapiszony.Z pierwszej 10 tylko Embiid wyrósł na gwiazdę.Nie wiem czy była druga taka klasa, w której tak mocno przestrzelono z prognozami.

      0
  2. Kurde, pierwszy koment poszedł nie w ten temat, to sobie powtórzę, że z tym kibicowaniem Heat, to już powoli nie da się normalnie i trzeba chyba w końcu pójść do łapiducha po coś na nadciśnienie. Jak nie OT, to crunch albo game winnery. Fajnie, emocjonująco, prawie zawsze z pozytywnym rezultatem, ale ile jeszcze pikawa wytrzyma? :)

    0