Los Angeles Lakers zagrali w Indianie bez Anthony’ego Davisa i po raz pierwszy w tym sezonie przegrali poza LA. Ta porażka oznacza, że ponownie zrównali się bilansem z Milwaukee Bucks, więc ich czwartkowy pojedynek przesądzi o tym, kto zostanie samotnymi liderem NBA.
Sacramento @ Charlotte 102:110 (47-53) D.Fox 19 – M.Monk 23
LA Lakers @ Indiana 102:105 (52-50) L.James 20 – D.Sabonis 26/10z
Atlanta @ New York 120:143 (53-77) T.Young 42 – RJ Barrett 27
Brooklyn @ New Orleans 108:101 OT (42-35) S.Dinwiddie 31 – B.Ingram 22
Orlando @ Utah 102:109 (47-58) DJ Augustin 22 – B.Bogdanović 30
Phoenix @ LA Clippers 99:120 (44-54) K.Oubre 19 – P.George 24
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Malik Monk słucha Palmy
Atlanta do zaorania. Natychmiast.
Serdeczne podziękowania dla zespołu Hawks z miasta Atlanta w stanie Georgia za wspaniałą noc w MSG.
Najwięcej rzuconych punktów przez NYK w meczu bez dogrywki od 1980.
Dziękujemy, Atlanto.
Mitchell I Bogdanowicz we dwójkę wyciągnęli Jazz z 90-97. Niestety Conley ciągle jest wrakiem, ale przynajmniej Ingles pokazał przebłyski z zeszłego roku. LAL po raz kolejny cegli w okolicach 20% za 3 i poniżej 60% z wolnych (+ pudła z czystych pozycji w końcówce), co przy ciągłych urazach 3-go strzelca Kuzmy i średniej ławce zakończyło się porażką.
Jazz mialem za cichych faworytow przed sezonem, ale po 2 miesiacach stwierdzam, ze graja straszna padake, a Conley to jest totalne nieporozumienie, gra chyba tylko przez nazwisko