Dejounte Murray nie rozegrał w poprzednim sezonie żadnego spotkania, cały rok poświęcając na rehabilitację zerwanego ACL’a, którego doznał w październiku 2018. San Antonio Spurs widzą jednak w swoim guardzie materiał na ważnego zawodnika pierwszego składu i nie mieli problemu z tym, aby zaproponować mu czteroletnie przedłużenie kontraktu o wartości 64 milionów dolarów. Dzięki doniesieniom Shamsa Charanii z The Athletic dowiedzieliśmy się, że Murray zgodził się podpisać nową umowę – wejdzie ona w życie od sezonu 20/21:
San Antonio Spurs guard Dejounte Murray has agreed to a four-year, $64M fully guaranteed contract extension, agent Rich Paul tells @TheAthleticNBA @Stadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) October 21, 2019
W swoim drugim sezonie w NBA Murray wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie ekipy Ostróg – w pierwszej piątce wybiegał 48 razy. Notował wtedy 8,1 punktu, 5,7 zbiórki i 2,9 asysty, a jego świetna postawa w defensywie zaowocowała wyborem do drugiej drużyny All-Defensive Team na koniec rozgrywek.
Rich Paul załatwił mu tak mało? To chyba odwdzięczenia się za Marcusa Morrisa
Dostałby pewnie 80+ gdyby nie kontuzja. Jeśli będzie zdrowy to ten kontrakt może okazać się stealem.
Wiem, że przez kontuzje. Chociaż z tego co pamietam La Vine dostał maksa mimo tej samej kontuzji. U niego z tego co pamietam była zastrzeżona wolna agentura i oferta z sacramento, wyrównana przez byki