Nowy sezon jeszcze nie zdążył się rozpocząć, a Washington Wizards już teraz zmagają się z szeregiem kontuzji wśród swoich zawodników. Według najnowszych wieści przez najbliższe sześć tygodni poza grą pozostanie Ian Mahinmi, który w poprzednim sezonie grał dla Czarodziejów po 15 minut na mecz:
Injury Update: Ian Mahinmi is out with a strained right Achilles tendon. He will be treated conservatively before being re-evaluated in six weeks.https://t.co/tBh7JpFVz0
— Washington Wizards (@WashWizards) October 3, 2019
32-letni center zmaga się z naciągniętym ścięgnem Achillesa, dlatego nie wiadomo, czy zaplanowana w tym momencie kilkutygodniowa przerwa od gry nie wydłuży się ostatecznie do nawet dwóch miesięcy. Mahinmi wchodzi właśnie w ostatni rok swojego lukratywnego kontraktu, który podpisał w lato 2016 roku.
Poza grą przez całe najbliższe rozgrywki pozostanie John Wall, ale oprócz tego na starcie sezonu Wizards muszą sobie radzić bez Isaiah Thomasa, Troya Browna, C.J. Milesa oraz bohatera dzisiejszego wpisu.
Tak tylko napiszę, że Gortat jest wciąż do wzięcia. I zdrowy ;) Mogliby go zatrudnić, przehandlować i w końcu zrobić to pożegnalne video, na które w pełni zasłużył.