Fantasy 6G: Mock draft Szóstego Gracza

8

Tabela powyżej to tabela na podstawie projekcji Yahoo jaka pojawia się nam na koniec draftu. Raczej ciekawostka niż coś z sensem, ale, no wiesz… od czegoś trzeba zacząć. Też nie ona rozstrzyga konkurs.

Pierwszy z kilku (tak!) mocków aukcyjnych Szóstego Gracza odbył się w środę 25.09. Zasady tych mocków są proste – wysyłasz do mnie mail z zapisem, ja losuję z listy chętnych uczestników mocka – oczywiście pierwszeństwo mają ci którzy nie załapali się na poprzedni.

Potem jest podchwytliwie. Yahoo nie pozwala na 20 osobowe mock drafty aukcyjne w formacie roto. Dlatego zakładam ligę i zapraszam do niej wszystkich chętnych. W lidze zablokowane są możliwości jakichkolwiek późniejszych zmian w składzie, wymian, dodań graczy itd. Liga po prostu jest i będzie wisieć cały sezon tak że na koniec będziesz mógł sobie sprawdzać wyniki, jak bardzo myliły się projekcje Yahoo i jak bardzo trafne były moje. Z tym wiąże się kruczek – Y na limit 8 lig fantasy na gracza na sport. Jeśli więc nie chcesz żeby ta liga Ci się liczyła do limitu i/lub psuła statystyki na Yahoo to załóż po prostu dodatkowe konto Y! takie za pośrednictwem którego zagrasz ten mock. To rozwiązanie ma wiele plusów – możemy zagrać 20 osobową aukcję roto, możemy sprawdzić sobie wyniki po sezonie, dużo łatwiej zrobić projekcje na bazie takiej ligi, wiedząc że liga zostanie gracze robią mock na poważnie bo normalnie zawsze znajdzie się jakiś matoł, fan np Jazz biorący Mitchella i Goberta za łącznie 180$ i pasujący innym zabawę.

To też oznacza że wybieramy teoretycznie 6*UTL zamiast 3*UTL +3*Bench – szczegół techniczny dla zainteresowanych, dzięki temu po drafcie naprawdę już nie można nic zrobić z daną drużyną, nawet składu edytować.

Następnie wysyłam wszystkim zainteresowanym link do ligi żeby mogli dołączyć i lecimy z tematem.

Mock zaczynamy o 21, jeśli 19 liga się nie zapełni ludźmi wylosowanymi to wysyłam link zapraszający do listy rezerwowej na zasadzie kto pierwszy wejdzie ten lepszy.

Najlepszy z Czytelników następnie dostaje nagrodę od FB – Ninja.

Kto decyduje o nagrodzie? Algorytmy Ninja tworzące prawdopodobną końcową tabelę (Narzędzie premium – Directions), oparte na stworzonym przeze mnie rankingu – Player Rankings

Ot, tyle techniki.

Jak wyglądał sam draft?

Przede wszystkim – zamknęliśmy się praktycznie w 3 godzinach, potem zostało jeszcze kilka osób wybierających ale leciały już w połowie przypadków autopicki od tych co wyszli wcześniej – gdyby gracze byli aktywni to tych dodatkowych 30 min by nie było i zaczynając o 21 mielibyśmy wyniki Yahoo przed północą.

Główna część draftu gdzie trwa aukcja a nie jednodolarowy wąż trwała nawet krócej – około 2-2,5h. Sam do tego czasu zdążyłem wybrać swój pełen skład i tylko z piwkiem obserwować końcówkę mocka jednocześnie zajmując się pracą.

Na koniec zapisałem projekcję Y, projekcję Ninja, sprawdziłem co ma na ten temat do powiedzenia konkurencja i dobranoc.

Ale po kolei. Co się działo ciekawego?

Sam mam dość prosty plan na tego typu potężne drafty aukcyjne. Dwa warianty. Pierwszy to strategia na 11 graczy z poziomu top50-100 i kolejne dwa high-upside strzały. Drugi to ostry punt którejś kategorii.

Ten punt to coś co jest bardzo pomocne przy tego typu ogromnym drafcie. Mamy 20 drużyn, każda po 200$, to daje nam 4000$ w puli.  Do tego większość osób ma pewne pojęcie o strategii aukcyjnej, choćby ze względu na lekturę moich tekstów co znacząco ogranicza szanse na to że ktoś będzie ostro szastał hajsem. To oznacza że prawdopodobnie top gracze pójdą relatywnie tanio a na ludziach top20-100 będzie absolutna rzeźnia i spory kłopot z wyciągnięciem dobrej wartości z graczy. Co więc można zrobić żeby zyskać przewagę kiedy wszyscy grający myślą podobnie? Należy wywrócić tabelę wartości do góry nogami. To właśnie robią punty. Im głębsza liga tym bardziej warto poświęcić jedną kategorię. W końcu dostępnych punktów jest aż 180 i wszystkich zdobyć się nie da. Do wygranej wystarcza 140-150 pkt, najczęściej wynik już w okolicach 130 daje co najmniej podium. To oznacza że swobodnie można jedną kategorię odpuścić. Bardzo mocne zespoły i tak z reguły intuicyjnie tankują straty. Jeśli więc zamiast strat olejesz inną kategorię, automatycznie zaczynasz myśleć inaczej niż większość ligi i będziesz dysponowały innymi wycenami graczy. O strategiach związanych z puntem różnych kategorii postaram się jeszcze coś niedługo napisać jak starczy czasu.

Z tego powodu na ten mock miałem w założeniu punt asyst lub bloków – to dwie najdroższe kategorie, ten pierwszy jest relatywnie łatwy bo niemal z automatu poprawia straty a ten drugi bardzo mocno wpływa na wartości top graczy, mocno zmniejszając znaczenie ludzi takich jak Davis, Towns, Embiid, Gobert czy Turner.

Oczywiście nie poszło to tak łatwo jak się spodziewałem ale o samych wyborach zaraz.

Pozostałe założenia były takie – przyśpieszyć draft w miarę możliwości – oznaczało to ostre licytowanie top graczy, zamiast pozwalać innym walczyć na poziomie 50$ sam wrzucałem od razu 60-70-80$. To powodowało że nie tylko mogłem trochę przyśpieszyć zabawę ale też zrzucić sporo kasy ze stołu. Byłem przy tym relatywnie bezpieczny bo zwłaszcza na początku ludzie bardzo nie chcieli pozwolić mi przejąć jakiegokolwiek gracza… Kto powiedział że nie mogę wykorzystywać swojej pozycji przy licytacji?

To bezpieczeństwo pozwoliło mi też dość efektywnie ściągać hajs z puli – skoro współgrający nie chcieli mi pozwolić przejmować graczy i mnie dość perfidnie blokowali, nie ma sprawy, ale niech chociaż za to płacą.

Kolejna strategia to wyczucie efektywnego tempa podbicia – w tym konkretnym drafcie całkiem sporo osób się czaiło na podbijanie szybko lub w ostatniej sekundzie. Dlatego jeśli chciałem wyciszyć licytację i taniej zgarnąć gracza trzeba było podbijać „po zastanowieniu” ale nie w ostatniej chwili – okolice 6-8 sekundy. To wytrącało podbijających z rytmu.

Tak tak, wybory

Wszystkie wybory – Tutaj

Bardzo ciekawa i poniekąd nadająca ton draftowi była pierwsza nominacja i od razu Giannis Antetokounmpo – poszedł za 78$. To przestraszyło parę osób, które wcześniej grały aukcje w mniejszych ligach jako drożyzna, początkujący pewnie uznali że tak ma być, dla mnie to było nawet relatywnie tanio. Przy puli 4000$ gracze z okolic Top60 są warci po 30+ $ jeśli chce się ich pozyskać, Top5 za okolice 80 to w takich warunkach steal. Osobiście spodziewałem się że kilku graczy pójdzie po 90 i więcej $. Oczywiście – serwisy statystyczne takie jak Ninja, dystrybuują wartość graczy za pomocą algorytmów. Te algorytmy zawsze, ale to zawsze zaniżają wartość Top20 graczy i zawyżają tych spoza Top100. Dlatego ludzie którzy korzystali z opcji Free Triala na Ninja i patrzyli na ceny musieli kręcić głową. Według Ninja najdroższy powinien być Davis za 63$, średnio kosztuje na Y 79$, a tu idzie za 86$ i Wooden jeszcze pisze że dość tanio… Co on pieprzy?

Prawda jest taka, że Ninja i inne narzędzie poniekąd z automatu wrzucają Cię w strategię zbalansowaną. Tylko tak możesz algorytmicznie policzyć i zarekomendować ceny dla graczy. Jeśli korzystasz z tych stron jak z wyroczni cenowej, nigdy nie dostaniesz w swoje ręce Top20 gracza, po prostu. A czasem warto, bo w tak głębokiej lidze przejęcie takiego Goberta za 53$ czy Holidaya za 48$ to może być totalny gamechanger. Gdyby tych dwóch graczy w tych cenach – a za takie u nas poszli, ściągnęła jedna osoba, to bym piał tu nad jej geniuszem i świetną strategią.

Wracając. Ceny były po prostu dobrze wymierzone i z punktu widzenia kogoś takiego jak ja – komu zależało na ściąganiu kasy, trochę za niskie. Top 5 cenowe to Davis 86, KAT 85, Harden 82, Curry 82, Giannis 78, Jokic 74. Wielka szóstka na Szóstym Graczu, miała też big6 value u nas, oprócz nich nikt nie przekroczył 70$. Jest nawet mały drop między wielką piątką a Jokicem. Szczerze mówiąc ułożyło się to podręcznikowo, co bardzo rzadko zdarza się na aukcjach. Mógłbym się tylko lekko przyczepić do ceny najbardziej podejrzanego tu zdrowotnie Stepha – jeśli włożysz w niego ponad 40% budżetu a on skręci na miesiąc kostkę, to po Tobie. Klasyczne ryzyko stars&scrubs – jeśli go wziąłeś, lepiej żebyś spróbował też przejąć D’Angelo jako zabezpieczenie (handcuff).

Relatywnie kontrowersyjne jest to, że zarówno Embiid jak i Leonard poszli drożej od Lillarda. Jest ku temu jednak prosty powód – Embiid został wybrany pod aukcję jako piąty, Kawhi jako siódmy, a Dame dopiero 24., kiedy ludzie już się trochę opamiętali z kasą.

Bardzo słabo wygląda też w tym kontekście aż 56$ za Porzingisa (13. najwyższa cena) – ale wynika to znowu ze wczesnej nominacji – 14. Pick. To samo można odnieść do 55$ za Paula George – jak na dwóch tak niepewnych zdrowotnie graczy, poszli pieruńsko drogo.

Za to wspomniane wyżej fantastyczne steale – Gobert za 53$ (28. pick) i Holiday za 48$ (35. pick) to gracze którzy zostali wybrani bardzo późno jak na swój potencjał roto. To samo dotyczy fenomenalnie tanich graczy którzy poszli jeszcze później – John Collins (40. pick) za 37$, Conley (60. pick) za 37$, Covington (47.) za 35$, Bam (72.) za 32$, Capela (48.) za 32, JJJ (55.) za 31$, Favors (80.) za 29$ itd.

Nauka z tego jest bardzo prosta – im później pójdzie gracz którego chcesz tym lepiej dla Ciebie. Będzie tańszy. Nie wrzucaj na ruszt swoich graczy, chyba że to już końcówka draftu i czyścisz shortlistę mając najwięcej hajsu.

Co jeszcze wydarzyło się tu ciekawego – już z 10 pickiem został nominowany Lauri Markkanen i poszedł za zaledwie 33$. To też jest metoda ale bardzo ryzykowna. Wrzucić top50-60 gracza już w pierwszej rundzie kiedy latają góry pieniędzy i spróbować go przechwycić tanio kiedy reszta ma problem z przestawieniem się na myślenie poniżej 50$. A jak ktoś się nie przestawi i grubo przepłaci, to, no cóż, nie walczyć o niego tylko pozwolić zawodnikowi odejść w stronę słońca. To ważne, żeby robiąc coś takiego wrzucić kogoś kogo się chce ale nie za wszelką cenę… i nie wrzucić lamusa.

Bo z kolejnym 11 pickiem poszedł już żarcik – Dwight Howard. Samo wrzucenie go to był ogromy błąd pickującego – powinien zostać z nim za dolara i potem mieć narzucony punt FT przez dolarowego gracza wziętego na początku draftu, ale tu zaczęła się licytacja. Dla mnie każde podbicie tu było grubym błędem, bo mogłeś wylądować na Howardzie już tak wcześnie tracąc kasę i miejsce w składzie. W końcu poszedł za 7$, co by mogło być akceptowalną ceną na koniec draftu kiedy już wiesz że robisz punt-FT i brakuje Ci statów big mana, ale na początku to jest skandal. Jeszcze coś o wrzuceniu Howarda w takim momencie – na co liczysz robiąc coś takiego? Zajęcie komuś miejsca w składzie kiedy ma jeszcze 13 pozycji do obsadzenia to żadna wartość, a ściągnięcie ze stołu 7 czy nawet 10$ kiedy w puli jest jeszcze 3300$ to żaden sukces przecież. Nic Ci to nie daje poza ryzykiem, że z nim zostaniesz.

To samo dotyczy wrzucenia pod licytację z 34. numerem Klaya Thompsona i wzięcia go przez Iniestę za 9$. Są w tym momencie draftu dużo, dużo, dużo lepsze sposoby na wydanie 9$ niż 10-20 spotkań Klaya Thompsona.

Mieliśmy też kilka dziwnych lub fanowskich wyborów typu wzięcie z 51 i 52 numerem przez DCZS po kolei Blake’a Griffina i Derricka Rose za łącznie 32$. Po co?

Shamet z 63 wyborem za 8$ i Bogdan Bogdanovic za 13 to kolejne oznaki tej samej choroby.

W samym drafcie mieliśmy też wyraźny podział

  1. Na drużyny idące Stars&Scrubs:

Szczottie – Davis 86, Irving 51, DDR 23, reszta drużyny 40$

Franciszek – KAT 85, Porter 36, Valanciunas 33, Teague 12, reszta drużyny 36$

Patryk – Leonard 67, Holiday 48, Mitchell 37, reszta drużyny 48$

Tex – Walker 48, Beal 57, Robinson 40… Dwight Powell 19, Joe Harris 11, reszta drużyny 25$

Siepacze – Jokic 74, Turner 42, Covington 35, J.Murray 20, Ingles 13, reszta drużyny 16$

Kik ZST – Butler 62, Booker 47, reszta 91$

Rysie – Embiid 69, Harden 82, reszta 49$

Araggorn – LeBron 59, Westbrook 50, Siakam 36, reszta 55$

Iniesta – Zion 37, Zingis 56, Lillard 64, Howard 7, reszta 36$

Picobello – George 55, Markkanen 33, Drummond 46, Oladipo 18 (WTF?!), reszta 38$

Zielona Trawa – Giannis 78, Ayton 39, Conley 37, reszta 46$

Wojtek Kędziora – Curry 82, Lopez 28, LaVine 29, reszta 61$

Michas – Gobert 53, Simmons 37, Dray 35, Nance 22, reszta 53$

Patrząc na te wariacje na temat stars&scrubs mam dwie obserwacje – Ta ważniejsza: jeśli idziesz w stars and scrubs musisz, po prostu MUSISZ uważać na pieniądze biorąc graczy uzupełniających, ale wciąż wartych dwucyfrowe kwoty. Dobrą robotę zrobili tu Franciszek, Siepacze, i Zielona Trawa, a Tex, Picobello i Iniesta Howardem zepsuli sobie tym dobre trzony. Druga – jeśli idziesz Stars & Scrubs, lepiej żebyś brał graczy pewnych zdrowotnie. Trzon KIK ZST był bardzo tani i wygląda świetnie, ale, o Panie, to jebnie.

  1. Na drużyny idące w sposób zrównoważony

DrunX – Paul 32, Randle 26, Bryant 26, Isaac 20, reszta 96$

DCZS – Young 46, Griffin 24, Hield 30, Tobias Harris 20, reszta 80$

Muczaczos – Collins 37, Love 27, JJJ 31, Bledsoe 24, Horford 22, reszta 59$

Cineeq – Aldridge 38, Fox 41, Gallo 26, reszta 95$

Archers – Doncic 44, Capela 32, McCollum 28, Bagley 20, reszta 76$

Dziki – Vuc 45, Middleton 30, SGA 22, Favors 29, Sabonis 21, reszta 53$

Ja – Tatum 30, Bam 32, DAR 29 – reszta 109$

Pełne składy tutaj 

Mój team:

Pierwszego wybrałem Tatuma – już z 23 pickiem i szczerze mówiąc przeszarżowałem podbijając jego wartość. Samo przejęcie go za aż 30$ nie jest takie złe – to bardzo wszechstronny gracz fantasy, ale zwyczajnie wymusiło na mnie dostosowanie strategii.

Potem wielokrotnie próbowałem pójść po swoich graczy, ale byłem zwyczajnie blokowany przez innych grających, do momentu w którym w okolicy 70. picku, kiedy wciąż miałem tylko jednego gracza a zaczynało po woli na stole brakować top50 talentu, postanowiłem raz czy dwa razy przepłacić, żeby pokazać reszcie że to już koniec zabawy.

Stąd z 72 i 75 wyborem Bam i DAR za odpowiednio 32 i 29$. To był też moment kiedy już wiedziałem, że porzucam punt i po prostu za jakiś czas wymiotę rynek z niezłego ale nie wybitnego towaru tworząc bardzo zbilansowaną drużynę wokół bardzo zbilansowanego core Bam-DAR-Tatum.

Warto zauważyć że całą moją trójkę mimo że w przyzwoitych cenach musiałem lekko przepłacić względem swoich wycen, ale często lepiej dołożyć dolara lub trzy za bardzo dobrego gracza którego chce się mieć, niż potem dołożyć 3$ do Dennisa Smitha Jr żeby to jego mieć. Trzeba wybierać tu swoje bitwy i miejsca gdzie jest się gotowym przepłacić.

Co zabawne i nietypowe dla mnie, przez to że wciąż było sporo kasy na rynku, nie mogłem szybko ściągnąć kolejnych 10 graczy z rynku i pójść spać. Musiałem dalej konsekwentnie ściągać kasę z puli i brać ludzi – z 94. Beverly za 12$, ze 101. Brogdon za 19$, 103 – Len za 6$, 119 – Gary Harris za 13, 124 Delon Wright za 14 itd.

Ostatecznie od jakiegoś 80-90 picku miałem do dyspozycji najlepszą średnią dolarów na gracza i musiałem tylko cierpliwie czekać aż się pojawią moi ludzie żeby ich przechwycić. (Nie wrzuca się samemu swoich graczy prawie aż do końca!) Bardzo pomógł mi tu Alex Len za zaledwie 6$ dając dodatkowy impuls w blokach… wyceniałem go na 15+.

Ważne bardzo w tej konstrukcji składu, spójrz na rozkład finansowy – trzech ludzi z okolic 30$, 7 z przedziału 10-20 i trzech 5-8$. To ostatnie to moja osobista fanaberia – nie cierpię węża dolarowego i w ten sposób skończyłem mock chyba jako pierwszy. Łatwo jednak dać argument, że zamiast łącznie 13$ na dwóch ostatnich Olynyka i Sextona mogłem dołożyć 11$ do jakiegoś Gary’ego Harrisa i przejąć zamiast tej trójki Buddy’ego Hielda lub Zacha LaVine i dwóch dolarowych graczy. To już jest kwestia strategii i preferencji. W składzie który zbudowałem nie ma ani jednego gracza do upuszczenia w razie pojawienia się gorącego FA – więc pierwszym wykonanym przeze mnie ruchem byłoby wysłanie paczki dwóch lub trzech graczy za kogoś dużo lepszego, tak żeby zwolnić choć jedno miejsce w składzie.

Niemniej, mimo sporych trudności i konieczności zmiany taktyki w trakcie draftu udało się zbudować teoretycznie najlepszy team w drafcie i za kwotę 200$ pozyskałem około 285$ wartości wedle własnych wycen. Bez puntu kategorii to bardzo trudne więc trudno mi narzekać.

Po stronie czytelników draft wygrała drużyna Muczaczos!

Z tej okazji otrzymuje w nagrodę roczną subskrybcję premium na FB-Ninja z pełnym dostępem do projekcji i narzędzi wspomagających.

Do draftu Szóstego Gracza jej menedżer będzie już mógł przystąpić ze wspomaganiem między innymi Draft Toola, chyba najlepszego dostępnego na rynku narzędzia dedykowanego przede wszystkim draftom roto. Każdy może to wypróbować w ramach bezpłatnego triala, ale manager Muczaczos będzie miał dostęp do wszystkich oferowanych przez nas narzędzi przez cały sezon.

Oto skompletowany przez niego team:

Warto podkreślić co zrobiło tu value:

-Zrównoważony sposób budowy drużyny

-Aż ośmiu graczy wybranych między 40 a 90 numerem, każdy poza Horfordem i M.Na’Yebanym Gasolem prezentuje sobą bardzo dobre value, a i oni nie zostali jakoś dramatycznie przepłaceni

-Dobre użycie ostatnich 17$ przy zakupie 5 graczy – Dinwiddie za 7, Okogie za 2, Jabari za 3, Robert Williams za 2 i Derrick Jones Jr za 1 to bardzo dobre, high upside wybory, gdzie żadnego z tych graczy nie będzie szkoda jeśli trzeba będzie go zwolnić dla jakiegoś asa z waivera. Może tylko zamiast DJJ wziąłbym za pełne 3$ kogoś trochę lepszego (detal).

-Bardzo dobrze zbalansowana drużyna, z tym klasycznym puntem strat o którym pisałem wyżej.

-Jedyny mały kamyczek tutaj – drużynę może bardzo zaboleć potencjalny load management Gasola, Horforda i Love, z tego powodu omijam tych graczy szerokim łukiem w tym sezonie (chyba że idą po okazyjnej cenie, wtedy nic nie poradzisz).

Zwycięzcę proszę o kontakt mailowy na:

[email protected]

Serdecznie gratuluję! Co najmniej trzy razy porządnie mnie zirytowałeś zgarniając moich upatrzonych graczy!

Na ten sam email proszę o zgłoszenia na kolejny mock – odbędzie się na takich samych zasadach w czwartek 3.10 o godzinie 21.

Nagrodą jest kolejna subskrybcja premium na FB-Ninja.

Zapraszam też tych którzy brali udział w pierwszym mocku – warunek jest taki że z automatu trafiają na listę rezerwową – pierwszeństwo mają gracze którzy nie brali udziału w pierwszej edycji.

Zapraszam!

Poprzedni artykułTypy na sezon 2019/20: Washington Wizards
Następny artykułDniówka: Biznesmen Dinwiddie

8 KOMENTARZE