Władze NBA pracują nad przesunięciem startu wolnej agentury

1

Władze NBA postanowiły wprowadzić zmiany dotyczące walki z tamperingiem i niespełna dwa dni temu dowiedzieliśmy się o nowych możliwościach, które pomogą ligowym włodarzom w walce z niedozwolonymi praktykami drużyn i zawodników. Dzisiaj pojawiła się również informacja o tym, że Adam Silver i spółka pracują jeszcze nad jednym pomysłem, mianowicie nad przesunięciem daty rozpoczęcia wolnej agentury. Według doniesień w nowym założeniu free agency miałoby rozpoczynać się kilka dni po zakończeniu ostatniego meczu Finałów, a jeszcze przed dniem Draftu:

Rozmowy w tej sprawie były już prowadzone, ale taka zmiana musiałaby zostać uregulowana w aneksie do CBA, dlatego jest to raczej melodia przyszłości, ale podobno obie strony, czyli zarówno władze NBA jak i Związek Zawodników uważają pomysł za bardzo rozwojowy i w najbliższym czasie będą nad nim dalej pracować.

Zmiana daty rozpoczęcia wolnej agentury miałaby pomóc drużynom przygotowującym się do Draftu. Drużyny znając w dużej mierze decyzje wolnych agentów mogłyby inaczej zaplanować swoje wybory w Drafcie. Jako przykład podaje się sytuację, w której najlepszy zawodnik jednej z drużyn – przyjmujemy tutaj pozycję centra, zostaje wolnym agentem. Zespół liczy na to, że uda im się przekonać zawodnika do pozostania w klubie, dlatego z wysokim numerem w Drafcie wybiera rozgrywającego – choć dostępny był bardzo utalentowany gracz grający na pozycji numer pięć. Tymczasem okazuje się, że center postanawia odejść do innej drużyny i zespół bezpowrotnie traci możliwość wydraftowania zawodnika z największym potencjałem. Zmiany zaproponowane przez władze ligi mają pomóc w uniknięciu takiej sytuacji.

Poprzedni artykułDenver Nuggets dodali do składu Tylera Zellera
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (807): Ciąg dalszy

1 KOMENTARZ